Chiny zaprzeczają, że stoją za poważnym włamaniem do firmy Microsoft

Microsoft celem ataku

Chiny zaprzeczyły zarzutom, że przeprowadziły poważny atak cybernetyczny na giganta technologicznego Microsoft. Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie w poniedziałek oskarżyły Chiny o włamanie się do Microsoft Exchange – popularnej platformy pocztowej używanej przez firmy na całym świecie. Powiedzieli, że jest to część szerszego wzorca „lekkomyślnego” zachowania, które zagraża globalnemu bezpieczeństwu. Chiny twierdzą, że sprzeciwiają się wszelkim formom cyberprzestępczości i nazwały te twierdzenia „sfabrykowanymi”.

Stany Zjednoczone zmobilizowały swoich sojuszników do przeprowadzania nieuzasadnionej krytyki wobec Chin w kwestii cyberbezpieczeństwa.

– powiedział dziennikarzom rzecznik MSZ Zhao Lijian.

Wielka Brytania, UE, Nowa Zelandia i Australia znalazły się wśród tych, którzy przyłączyli się do USA, oskarżając sponsorowanych przez państwo chińskich hakerów o „złośliwą działalność cybernetyczną”, w tym o włamanie przez Microsoft. System Microsoft Exchange obsługuje pocztę elektroniczną dużych korporacji, małych firm i organów publicznych na całym świecie. Włamanie dotknęło co najmniej 30 000 organizacji.

Amerykański Departament Sprawiedliwości ogłosił w poniedziałek zarzuty karne przeciwko czterem hakerom powiązanym z chińskim Ministerstwem Bezpieczeństwa Państwowego. Powiedział, że są one związane z długoterminową kampanią wymierzoną w zagraniczne rządy i podmioty w kluczowych sektorach w co najmniej kilkunastu krajach.

Jeff Bezos poleci dziś w kosmos na pokładzie New Shepard

To wina Chin?

Microsoft obwinił chińską grupę cyberszpiegowską o wykorzystanie luki w Microsoft Exchange, która umożliwiała hakerom zdalny dostęp do skrzynek pocztowych. Grupa, znana jako Hafnium, została uznana przez Centrum Wywiadu Zagrożeń Microsoftu za sponsorowaną przez państwo chińskie i działającą poza Chinami.

Zachodnie źródła bezpieczeństwa uważają, że Hafnium uzyskał zaawansowaną wiedzę, że Microsoft planował uporać się z usterką, i podzielił się nią z innymi grupami z Chin, aby wykorzystać ją, kiedy tylko mogą. Zachodnie służby bezpieczeństwa twierdzą, że włamanie wydaje się sygnalizować przejście od ukierunkowanej kampanii szpiegowskiej do nalotu typu „rozbij i złap”, co prowadzi do obaw, że chińskie zachowania cybernetyczne nasilają się.

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że chiński rząd „zignorował wielokrotne wezwania do zakończenia lekkomyślnej kampanii, zamiast tego zezwalając podmiotom wspieranym przez państwo na zwiększenie skali ataków”. Prezydent USA Joe Biden powiedział, że chiński rząd być może sam nie przeprowadzał ataków, ale „chronił tych, którzy to robią, a może nawet pozwalał im na to”.

Źródło: BBC