Kultura i sztukaMarketingMediaPaństwoRynek pracy

TVP zwolniła wydawcę Pytanie na Śniadanie za występ popierający LGBT?

Jak podał portal Oko.Press, wydawca “Pytanie na Śniadanie” stracił kontrakt z dnia na dzień z TVP. Wszystko dlatego, że nie przerwał programu, w którym wokalistka Karin Ann wsparła osoby LGBT. Najlepsze jest to, że Radosław Bielawski pracował z Telewizją Publiczną na umowie o dzieło… przez 12 lat.

Pytanie na Śniadanie żegna się z wydawcą. Wszystko przez występ wspierający LGBT

Wydawca, który współpracował z TVP przez 12 lat, został zwolniony z dnia na dzień, ponieważ nie przerwał występu słowackiej artystki Karin Ann. Kobieta wystąpiła na żywo z tęczową flagą i w mocnych słowach wsparła mniejszość seksualną w Polsce.

Gwiazda TVN, która chce usunąć LGBT i “żydostwo” żegna się z karierą

Jak poinformował portal Oko.press Radosław Bielawski przestanie być wydawcą śniadaniowego programu rozrywkowego w TVP2. Wówczas wokalistka niespodziewanie wyciągnęła flagę LGBT w programie, po czym przed wykonaniem piosenki, powiedziała:

Piosenkę dedykuję całej społeczności LGBTQ w Polsce, bo wiecie, jak to wszystko wygląda. Zasługujecie na miłość, zasługujecie na to, aby czuć się bezpiecznie. Jestem z wami, stoję tu z wami i kocham was.

TVP atakuje LGBT i jest z tego dumna. Pytanie na Śniadanie ma być przykładem

To, że homofobiczna telewizja rządowa będzie się mściła, to było pewne niemal od razu. Pytaniem było tylko kiedy ktoś straci pracę. Szybko wyszło na jaw, że kiedy o występie zaczęło być głośno zarówno w mediach krajowych, jak i zagranicznych — to zarząd musiał znaleźć winnego.

Padło na Radosława Bielawskiego, który pracował w stacji od 2009 roku. Jak stwierdził jeden z pracowników TVP:

Najpierw powiedzieli, że Radek zostanie zawieszony. I że jak zrobi się afera na górze, będą mogli powiedzieć, że wydawca został już ukarany. Może to wystarczy. Ale w sobotę podziękowali mu całkiem za współpracę. Wypowiedzenie? Nie ma żadnego wypowiedzenia, bo od 12 lat był na umowach o dzieło.

Sośnierz tak się napalił na LGBT, że aż dostał bana na Twitterze xD

Jak wynika z relacji Oko.press, Bielawski od razu po występie wokalistki musiał pójść “na dywanik” do szefa wydawców programu Pytanie na Śniadanie. Dotyczyło to m.in. Cezarego Jaksy oraz szefowej agencji kreacji rozrywki i oprawy Anny Cyzowskiej.

Materiał z piosenkarką od razu ściągnięto ze strony internetowej programu niemal od razu po emisji.

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close