AgroUnia zablokowała drogi
We wtorek nad ranem we wsi Srock, w powiecie piotrkowskim (Łódzkie) rozpoczął się protest rolników. Demonstrację, połączoną z blokadą drogi, zorganizował ruch rolniczy AgroUnia.
Protestujemy między innymi przeciwko zabijaniu zdrowych zwierząt w wyniku przymusowego uboju podczas epidemii afrykańskiego pomoru świń (ASF). Rząd nie radzi sobie z tą chorobą. Możemy tylko przeprosić kierowców za utrudnienia i blokadę, ale rolnicy mają swoje racje. Rząd od dwóch lat ich nie słucha. Teraz musi posłuchać.
– wyjaśnił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
Kiedy rolnicy swoimi ciągnikami wracali z Piotrkowa Trybunalskiego do Srocka. Drogę blokował im radiowóz, więc przepchnęli go. Policja zablokowała jeden pas drogi, więc rolnicy przepchnęli radiowóz. Wtedy też policja użyła gazu wobec protestujących rolników.
To policja sprowokowała zamieszki, stanęła na środku drogi samochodem, nie chciała przepuścić legalnie zgłoszonej manifestacji. Kiedy chciałem załagodzić sytuację, oddzielić rolników od policji, nagle wyszedł policjant z gazem i psiknął mi prosto w oczy.
– mówi Kołodziejczak.
AgroUnia zablokowała siedzibę resortu rolnictwa! “I tak nic nie robią”
Rolnicy zapowiadają blokadę Warszawy
Policja w wydanym oświadczeniu zaprezentowała jednak inną wersję wydarzeń.
Po godzinie 11.00 uczestnicy spotkania usiłowali zmienić wyznaczoną wcześniej trasę przejazdu i skierować się w stronę Łodzi. By zapobiec niebezpiecznym sytuacjom i skierować protest na prawidłowy i wcześniej ustalony tor policjanci zablokowali jeden pas ruchu. Wywołało to agresywne zachowania ze strony protestujących m. in. próby przepchnięcia policyjnego radiowozu. Wielokrotne wezwania uczestników do zachowania zgodnego z prawem nie przynosiły oczekiwanych skutków. W odpowiedzi na agresywne zachowania protestujących funkcjonariusze zmuszeni byli użyć gazu. Działanie to uspokoiło uczestników, którzy zaprzestali dalszej próby zmiany trasy.
– czytamy w oświadczeniu.
Na blokowanych trasach pojawiło się 300 ciągników. Rolnicy rozsypali także obornik. AgroUnia zapowiada, że jeśli nie dojdzie do porozumienia pomiędzy rolnikami a rządzącymi, to przyjadą protestować do Warszawy. Rolnicy zapowiedzieli też blokadę Półwyspu Helskiego.
Czy jesteśmy w szoku? Tak. Jesteśmy w szoku, po tym jak zachowała się PIS-owska policja. Pytacie, jak czuje się Michał. Poturbowany, ale jeszcze bardziej zdeterminowany do dalszych działań. Dziękujemy za Wasze wsparcie. To ważne.
– napisała na swoim profilu AgroUnia.
Źródło: Polsat News