Bez kategoriiFinanse i ubezpieczeniaGospodarkaHandelMediaŚwiatTechnologie

Rewolucja w Anglii? Do obiegu może wejść cyfrowy funt, czyli Britcoin

Rishi Sunak nie ma wątpliwości, że ta decyzja wpłynie na rozwój gospodarki.

Nie ma wątpliwości, że kryptowaluty stały się jednym z istotnych aktywów milionów osób na całym świecie. Wielka Brytania chce wykorzystać ten fakt i utworzyć… narodową wirtualną walutę Britcoin. Według kanclerza skarbu państwa Rishiego Sunaka taka decyzja spowodowałaby mnóstwo zalet. Sami eksperci wskazują, że byłby to największy przewrót w systemie monetarnym od stuleci.

Bank Anglii chce wprowadzić cyfrowego funta. Czy Britcoin ma rację bytu?

Britcoin ma nie tylko na początku wspomóc politykę monetarną państwa, ale nawet w przyszłości wyprzeć realną gotówkę z rynku. Według planów Banku Anglii ustanowiłby bezpośredni cyfrowy odpowiednik fizycznego pieniądza, jednocześnie przejmując nad nim kontrolę w taki sam sposób jak nad funtem szterlingiem. Odważne? Jak najbardziej, choć wcale nie jest to niemożliwe do wprowadzenia.

Wszystko dlatego, że pomysł ten ma poparcie w Ministerstwie Skarbu i jak twierdzą źródła portalu Daily Mail, wprowadzenie wirtualnej waluty pozwoliłaby pobudzić gospodarkę po pandemii COVID-19. Przyspieszyłoby to również transakcje finansowe, dzięki automatycznym wpłatom Britcoinów na konta bankowe obywateli.

To jak informuje Daily Mail:

Mogłoby to również obniżyć koszty i skrócić czas dokonywania płatności online i transferu pieniędzy w systemie bankowym.

Eksperci przekonują dodatkowo, że Britcoin obniżyłby koszta bankowe dla małych firm. Niestety pomysł ma także swoje wady, o których wspominają krytycy projektu. Według ekspertów cyfrowa wersja funta może bowiem doprowadzić do niestabilności finansowej, a nawet do problemów z ustalaniem stóp procentowych. Według krytyków mogłoby dojść do niekontrolowanego wzrostu oprocentowania kredytów i pożyczek hipotecznych. Dlaczego?

Otóż Anglicy na wieść o cyfrowym pieniądzu mogliby po prostu szybko zamienić swoją gotówkę z banku centralnego. A to z kolei oznaczałoby zminimalizowanie ilości pieniędzy, które banki mają na depozytach i mogą pożyczyć kredytobiorcom.

Niemniej jednak mając na uwadze te ewentualne przeszkody, eksperci związani z Bankiem Anglii oraz kanclerzem skarbu państwa mają czas do końca roku. Do tego czasu mają przedstawić szczegółowy raport analizujący wprowadzenie Britcoina, jego wady i zalety.

Bitcoin będzie legalnym środkiem płatniczym w Salwadorze

Wielka Brytania nie byłaby zresztą pierwszym krajem, który testowałby wprowadzenie cyfrowej waluty narodowej. Wszak Chiny chcą wprowadzić swojego cyfrowego juana, a sekretarz skarbu USA Janet Yellen zasugerowała, że cyfrowy dolar może również zostać przygotowany na potrzeby rynku. Nawet w Brukseli Europejski Bank Centralny analizuje plany wprowadzenia cyfrowego euro.

Jak działałby Britcoin w życiu codziennym?

Lokalni sprzedawcy mogliby akceptować cyfrowego funta w zwykłych płatnościach. Klienci natomiast mogliby wykorzystywać kartę debetową lub kredytową przy płaceniu za usługi. Co ciekawe, według informatorów Daily Mail, istnieją obecnie rozmowy nad tym, aby móc oprocentować Britcoina, aby był bardziej atrakcyjny dla jego posiadaczy.

Ponadto Britcoin byłby powiązany z wartością funta i wspierany przez bank centralny, dzięki czemu mogłoby to uchronić go przed fluktuacją ceny. Mają zostać wprowadzone liczne ułatwienia dla wypłat do zwykłej gotówki w bankomatach. Ma to także zapewnić potencjalnych użytkowników do korzystania z cyfrowej waluty.

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close
Close