Maciej Orłoś został YouTuberem
Maciej Orłoś od trzech lat prowadzi własny kanał w serwisie YouTube. Był dziennikarz TVP przygotowuje krótkie programy dotyczące życia społecznego i politycznego w Polsce. Jego program “W telegraficznym skrócie” oglądają nie tylko dawni widzowie “Teleexpressu”, ale też młodzi ludzie, którzy nie znają go z telewizji.
W tym programie jedziemy na władzę i nie przebieramy w słowach.
– mówi Maciej Orłoś w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
W jednym z najnowszych odcinków, który jest poświęcony ministrowi Czarnkowi, Orłoś komentuje głosowanie nad odwołaniem ministra, wygrane przez rządzących. Jest też o wpadce Karola Gnata, prowadzącego “Panoramę”, który stwierdził na wizji, że Słońce kręci się wokół Ziemi. Dziennikarz przypomina również, jak reporter TVP z Lublina rozrzucał śmieci na placu Lecha Kaczyńskiego, żeby udowodnić, że nikt nie dba o to miejsce. Wspomniał też, jak państwowa telewizja promowała aplikację Lasów Państwowych, wykorzystując wypowiedź “turystki Anny”, którą była pracownica… Lasów Państwowych.
Dziwne to wam się wydaje? Mnie nie, bo już nic tam nie jest dziwne i nie łudźcie się, że będzie dziwne mniej. Wkrótce ma ruszyć nowy kanał TVP Teen przeznaczony dla nastolatków. Obawiam się, że poziom krindżu może przekroczyć dopuszczalne normy, a te w przypadku TVP i tak są już niezwykle wysokie. Jedyne pocieszenie jest takie, że i tak nikt tego nie będzie oglądać, ponieważ nastolatki nie oglądają telewizji. No i essa!
– mówi Orłoś do kamery.
Rada Etyki Mediów: TVP łamie prawo i fałszuje rzeczywistość
Maciej Orłoś robi całkiem dobrą robotę
Obecnie Maciej Orłoś ma na swoim kanale ponad 176 tysięcy subskrybentów. Dziennikarz finansuje swoją działalność dzięki wsparciu fanów. Uruchomił on bowiem zbiórkę w serwisie Patronite i jak na razie ma 505 patronów, który wspierają go miesięcznie kwotą w sumie wynoszącą 12,3 tys. zł. Orłoś przekonuje, że “nie marzy o milionie subskrypcji”, ale chciałby poszerzać zasięgi.
Mówię, co myślę, i doznaję prawdziwej wolności słowa, której wcześniej nie miałem. Zależy mi, by ze swoim przekazem trafiać do ludzi, którzy myślą inaczej, mają inne poglądy i dzięki mnie mogą usłyszeć coś, o czym nie wiedzieli. W tym programie patrzymy rządzącym na ręce. I robimy to zdecydowanie, bo to się widzom należy, zwłaszcza teraz, gdy są próby ograniczania wolności mediów.
– przekonuje Orłoś.
Maciej Orłoś spędził w TVP 25 lat. Widzowie znają go przede wszystkim z programu informacyjnego “Teleexpress”, który prowadził od 1991 roku. Dziennikarz za swoją pracę zdobył kilka prestiżowych nagród, między innymi cztery Wiktory i dwie Telekamery. Z TVP odszedł w 2016 r., po przejęciu stacji przez Jacka Kurskiego i przekształceniu jej w telewizję propagandową rządu.
Źródło: Wirtualne Media