Nielegalna plantacja konopi
Opolscy funkcjonariusze ujawnili nielegalną plantację konopi indyjskich na jednej z posesji w gminie Wilków. Podejrzewali, że zamieszkująca tam nieletnia może posiadać w miejscu zamieszkania uprawę konopi innych niż włókniste oraz susz roślinny. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że plantacja konopi znajdowała się w… trampolinie i należała do 16-latki.
Opolscy mundurowi na początku sprawdzili pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze na posesji zamieszkiwanej przez nastolatkę. Ich wzrok przykuła dopiero trampolina schowana w zaroślach. Okazało się, że na jej macie w doniczkach znajdowało się kilkanaście krzewów konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu. Policjanci zabezpieczyli łącznie 12 krzaków nielegalnej rośliny. Dodatkowo w pokoju zajmowanym przez nastolatkę policjanci ujawnili w strunowym woreczku susz marihuany. W najbliższym czasie sprawą nieletniej zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich, przed którym nieletnia odpowie za posiadanie i uprawę narkotyków.
Przypomnijmy, że w Polsce można uprawiać wyłącznie konopie włókniste, a ich zastosowanie ograniczało się dotychczas do przemysłu włókienniczego, chemicznego, celulozowo-papierniczego, spożywczego, kosmetycznego, farmaceutycznego, nasiennictwa i materiałów budowlanych. Co więcej, do uprawy konopi pozbawionych właściwości narkotycznych niezbędne jest zezwolenie z urzędu gminy lub miasta.
Czytaj też: Kierownictwo Amazon w Indiach oskarżone o przemyt narkotyków
Sytuacja prawna w Polsce
A jak to wygląda w przypadku pozostałych upraw marihuany? Obecnie zarówno import, produkcja, pośrednictwo w sprzedaży, jak i samo posiadanie marihuany jest w Polsce nielegalne i stanowi przestępstwo. Za samo posiadanie marihuany grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, natomiast udzielanie marihuany innej osobie zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a udzielanie jej małoletniemu jest zbrodnią, zagrożoną karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Polską politykę wobec marihuany jako represyjną od lat krytykują niektórzy eksperci. Głównym problemem są tu negatywne skutki ścigania indywidualnych użytkowników marihuany, wszczynania wobec nich postępowań karnych, umieszczania w zakładach karnych oraz związanych z tym konsekwencji. W krajach, w których zalegalizowano marihuanę, nie zaobserwowano ani znaczącego spadku ani wzrostu jej użycia, co według nich obala argument, że legalizacja marihuany prowadzi do zwiększenia skali jej konsumpcji. Według sondażu przeprowadzonego przez firmę Kantar dla Stowarzyszenia Wolne Konopie, 27% grupy reprezentatywnej zdecydowanie uważa, że nie powinno się karać, a 28% jest za raczej niekaraniem za posiadanie niewielkich ilości na własny użytek.
Na początku tego roku, prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dzięki nowym przepisom, możliwa jest uprawa konopi innych niż włókniste, w celu uzyskania surowca przeznaczonego do sporządzania leków recepturowych. Zgodnie z nowym prawem, medyczną marihuanę będą mogły uprawiać jedynie instytuty badawcze pod nadzorem Ministerstwa Rolnictwa, a zezwolenie będzie wydawane przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny.
Czytaj też: Ukraina zmienia przepisy dotyczące medycznej marihuany. Jak wpłynie to na gospodarkę? [WYWIAD]
Źródło: Policja Lubelska
