MediaNaukaZdrowie i medycyna

Antyszczepionkowcy w Poznaniu udowodnili, że są lokalnymi terrorystami

Trzeba powiedzieć to w końcu głośno. Justyna Socha to prowodyrka tego typu akcji, więc rząd i policja powinni ją ukarać dla przykładu. Tak samo jej wyznawców, którzy atakują punkty szczepień, lekarzy, a nawet bezbronnych ludzi. Udowodnili to w Grudziądzu, Poznaniu i innych miejscach. Tymczasem politycy Konfederacji, tacy jak Artur Dziambor, próbują ich tłumaczyć, twierdząc, że to “robota służb”. Już dość głupot, dwulicowości i chamstwa, rząd powinien zacząć prawdziwe działać, zanim dojdzie do tragedii.

Antyszczepionkowcy dokonując ostatnich zniszczeń w punktach szczepień w całej Polsce, udowodnili, że są zgrają bandytów, którzy zagrażają porządkowi społecznemu. Tymczasem Artur Dziambor, który sam nakłaniał do takich czynów poprzez swoje antyszczepionkowe i antycovidowe wypowiedzi, nie czuje się zobligowany do przeprosin. Co więcej, przekonuje, że to robota służb, a on i Konfederacja niczemu nie są winni. Tylko, że właśnie tacy jak on, mogą mieć niedługo krew na rękach.

W Zamościu podpalono punkt szczepień i sanepid. Antyszczepionkowcy, niczym prawdziwi terroryści, zaczęli atakować także zwykłych ludzi. Jak stwierdził Mateusz Morawiecki:

Znowu tej nocy doszło do bandyckiego aktu w Zamościu, gdzie sprawca podpalił Państwową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną oraz punkt szczepień.

Problem w tym, że nawet wśród antyszczepów widać pewne niedowierzanie obecną sytuacją, dlatego zrzucają winę na kogoś innego. Bo oni nie mogą być przecież źli, oni przecież stoją “po dobrej stronie”. Nawet nie wiedzą przy tym, jak bardzo się mylą.

Poznań. Justyna Socha znowu bawi się w biologa: “Po co zmieniasz DNA?”

Antyszczepionkowcy to lokalni terroryści. Czas w końcu przestać mieć wobec nich skrupuły

Udowadnia to również akcja w Poznaniu, gdzie wdarli się w strojach wojskowych na teren Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego w Poznaniu. Trwał wówczas piknik laktacyjny, a marszowi przewodziła Justyna Socha. Jak przekazała rzeczniczka poznańskiej policji, sierż. sztab. Marta Mróz w rozmowie z O2:

Na miejscu okazało się, że protestujący weszli na teren szpitala. Policjanci musieli zareagować. Dodatkowo osoby te nie przestrzegały obostrzeń, weszły na teren szpitala bez maseczek. Wylegitymowano kilkanaście osób, zakończyło się na pouczeniu. Wobec jednej osoby, która przewodniczyła temu zgromadzeniu i została wskazana przez mieszkankę jako zakłócająca porządek publiczny, został skierowany wniosek o ukaranie do sądu.

I choć szpital podjął kroki prawne, to takie zdarzenia udowadniają, że do tragedii może dojść w każdej chwili. Antyszczepionkowcy to niebezpieczni ludzie, którzy powinni odpowiedzieć karnie za swoje zachowanie.

Marcin Rola oraz jemu podobni również nie czują skrupułów, kiedy potęgują strach przed szczepionkami. Zdobywają przy tym cenne zasięgi i pieniądze – tak – oni na tym doskonale zarabiają. Sama Justyna Socha przecież ostatnio błagała o kasę na sprzęgło do samochodu, który nomen omen kupiła ze zbiórki.

źródło: Konfederacja

Mateusz Morawiecki zapowiedział tymczasem surowe kary dla sprawców tych ataków. Według zapowiedzi wszyscy pracownicy punktów szczepień będą traktowani jako funkcjonariusze policji, więc atak na nich będzie skutkował karą pozbawienia wolności do lat 3. To jednak zdecydowanie za mało, a kary powinny być surowsze zwłaszcza dla prowodyrów tych akcji – bo ryba zawsze psuje się od głowy.

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close