niżAgroUnia zapowiada protesty
AgroUnia zapowiedziała blokady dróg na koniec wakacji. Rolnicy zaplanowali protesty na najbliższy wtorek, 17 sierpnia. Manifestacja odbędzie się w niewielkiej miejscowości Sampława, gdzie krzyżują się droga krajowa 15 i droga 536. Protest połączony z blokadą dróg ma potrwać 24 godziny! Rolnicy nie wykluczają jednak prowadzenia blokad przez 48 h i dłużej.
Lato to nie jest najlepszy czas na strajki i protesty. Niestety nie możemy pozwolić sobie na wybór. 24h na drodze mają przekonać rządzących, że rolników nie można lekceważyć
– pisze lider ugrupowania AgroUnia Michał Kołodziejczak.
Kołodziejczak ocenia, że “rząd nie dotrzymał umowy społecznej z większością ludzi”.
Establishment, elity, które stanowią w ogóle jakąś osobną frakcję w polskim społeczeństwie, ich oderwanie od naszych codziennych problemów – pozwalamy im na naprawdę dużo, w głowie mi się nie mieści, żeby dłużej na to wszystko przymykać oko.
– dodaje.
AgroUnia zablokowała siedzibę resortu rolnictwa! “I tak nic nie robią”
AgroUnia zablokowała drogi
Kilka tygodni temu AgroUnia zorganizowała protest we wsi Srock, w powiecie piotrkowskim (Łódzkie). Demonstracja była połączona z blokadą drogi. Na blokowanych trasach pojawiło się 300 ciągników. Rolnicy rozsypali także obornik.
Protestujemy między innymi przeciwko zabijaniu zdrowych zwierząt w wyniku przymusowego uboju podczas epidemii afrykańskiego pomoru świń (ASF). Rząd nie radzi sobie z tą chorobą. Możemy tylko przeprosić kierowców za utrudnienia i blokadę, ale rolnicy mają swoje racje. Rząd od dwóch lat ich nie słucha. Teraz musi posłuchać.
– wyjaśnił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
Kiedy rolnicy swoimi ciągnikami wracali z Piotrkowa Trybunalskiego do Srocka. Drogę blokował im radiowóz, więc przepchnęli go. Policja zablokowała jeden pas drogi, więc rolnicy przepchnęli radiowóz. Wtedy też policja użyła gazu wobec protestujących rolników.
To policja sprowokowała zamieszki, stanęła na środku drogi samochodem, nie chciała przepuścić legalnie zgłoszonej manifestacji. Kiedy chciałem załagodzić sytuację, oddzielić rolników od policji, nagle wyszedł policjant z gazem i psiknął mi prosto w oczy.
– lider ugrupowania AgroUnia Michał Kołodziejczak.
Policja w wydanym oświadczeniu zaprezentowała jednak inną wersję wydarzeń niż AgroUnia.
Po godzinie 11.00 uczestnicy spotkania usiłowali zmienić wyznaczoną wcześniej trasę przejazdu i skierować się w stronę Łodzi. By zapobiec niebezpiecznym sytuacjom i skierować protest na prawidłowy i wcześniej ustalony tor policjanci zablokowali jeden pas ruchu. Wywołało to agresywne zachowania ze strony protestujących m. in. próby przepchnięcia policyjnego radiowozu. Wielokrotne wezwania uczestników do zachowania zgodnego z prawem nie przynosiły oczekiwanych skutków. W odpowiedzi na agresywne zachowania protestujących funkcjonariusze zmuszeni byli użyć gazu. Działanie to uspokoiło uczestników, którzy zaprzestali dalszej próby zmiany trasy.
– czytamy w oświadczeniu.
Źródło: Money