Kanye West zmieni imię na Ye. Będzie można mówić do niego Ye-Bunny xD

Kanye West od wielu lat opiera się na kontrowersjach oraz niewyparzonym języku. Jego problemy natury psychicznej doprowadziły również do zniszczenia małżeństwa z Kim Kardashian, a wielkie bogactwo, jakim dysponował, powoli przestało istnieć.Teraz jednak odrobił stratę, dzięki czemu może myśleć o innych rzeczach. Na przykład o zmianie imienia i nazwiska na “YE”.
Kanye West chce nazywać się “YE”. Milioner ponownie daje o sobie znać
Kanye West wpadł w ogromne długi w 2016 roku, kiedy okazało się, że jego jest na minusie aż 53 mln dolarów. Wówczas prosił Marka Zuckenberga o 1 mld dolarów pożyczki, aby ten zainwestował w jego “pomysły”. Szybko jednak uporał się z problemem, ponieważ o poprawie finansów dało się usłyszeć w 2019 roku.
Raper już od trzech lat zapowiadał, że pragnie zmienić swoje imię na “YE“. Ostatnio złożył stosowne dokumenty w urzędzie w Los Angeles. Jako powód zmiany imienia podał “przyczyny osobiste”.
the being formally known as Kanye West
I am YE
— ye (@kanyewest) September 29, 2018
44-letni artysta już w 2018 roku tłumaczył, że nazwa imienia ma dla niego znaczenie symboliczne:
Sądzę, że „ye” to najczęściej używane słowo w Biblii i w Biblii znaczy „ty”. Więc jestem tobą, jestem nami, to my. To przeszło od Kanye, co znaczy „jedyny” do samego Ye, co jest odbiciem naszego dobra, naszego zła, naszego zmieszania, wszystkiego.
Wybory USA: Kanye West przebił polskie 500+ i obiecał milion dolców na każde dziecko
Obecnie, choć jest jednym z najlepiej zarabiających muzyków w branży, to i tak jego prywatne problemy przykrywają ostatnio jego dorobek. Kanye West w najbliższym czasie ma wydać album na część jego matki Dondy, która umarła w wyniku komplikacji pooperacyjnych. Niestety płyta była wielokrotnie przesuwana w czasie.
Ponadto artysta jest również w trakcie z rozwodu z Kim Kardashian, a w międzyczasie zapowiedział, że będzie starał się ubiegać o urząd prezydenta USA w 2024 roku. Mimo ogromnych planów i wsparcia Elona Muska, jego szanse na wygraną są skrajnie niskie, ponieważ nawet jego fani uznają jego deklarację za żart.