Komisja Europejska zablokowała Krajowy Plan Odbudowy!
Komisja Europejska wstrzymuje KPO
Komisja Europejska wstrzymuje zaakceptowanie Krajowego Planu Odbudowy Polski. O decyzji KE poinformował europoseł Łukasz Kohut. Powodem takiej decyzji ma być osławiony już “spór o praworządność” i kwestionowanie przez PiS prymatu prawa unijnego nad krajowym.
Pilne‼️
Komisja Europejska wstrzymuje zaakceptowanie Krajowego Planu Odbudowy Polski❗️€23 mld grantów i €34 mld tanich pożyczek—pod znakiem zapytania.
Powodem gra Morawieckiego i "TK". KE🇪🇺 nie daje się nabrać i chce stanowiska, że 🇵🇱 respektuje prawo unijne i wyroki TSUE.
— Łukasz Kohut 🇪🇺 (@LukaszKohut) September 2, 2021
🔴Info z wewnątrz KE: Komisja Europejska zablokowała Krajowy Plan Odbudowy.
KE nie przekonało mydlenie oczu przez @MorawieckiM. pic.twitter.com/r7szlm3bdx— Mycielski 🌍🇪🇺🇵🇱 #RefugeesWelcome (@mycielski) September 2, 2021
Krajowy Program Odbudowy zablokowany przez Komisję Europejską❗️
Powodem spór o nadrzędność prawa unijnego nad prawem polskim. KE nie daje się nabrać na stanowisko @MorawieckiM❗️
23 mld euro grantów i 34 mld euro tanich pożyczek stanęło pod znakiem zapytania. pic.twitter.com/neQ0DaLA5S
— Open Dialogue Foundation / Fundacja Otwarty Dialog (@ODFoundation) September 2, 2021
Komisja Europejska nie dała się nabrać na kłamstwa Morawieckiego i zablokowała Krajowy Plan Odbudowy!
BRAWO PATAŁACHY Z PIS!
ZNOWU WAM SIĘ UDAŁO OŚMIESZYĆ POLSKĘ! pic.twitter.com/ZYPB5rYwWw— Ruch Ośmiu Gwiazd (@RuchOsmiuGwiazd) September 2, 2021
Komisja Europejska bodaj pierwszy raz publicznie, ustami komisarza Gentiloniego, tłumaczy, że projekt KPO zawisł na sprawie sporu o nadrzędność prawa unijnego w Polsce👇 pic.twitter.com/tFquQ3ZJ88
— Tomasz Bielecki (@TomaszBielecki) September 2, 2021
Krajowy Plan Odbudowy był wynegocjowany już w połowie lipca i kończono przekładanie go na prawniczy język „decyzji wykonawczej” Rady UE.
Od maja dyskutowaliśmy z Komisją Europejską nad ostatecznym kształtem poszczególnych kamieni milowych oraz wskaźników. Czekamy na zakończenie działań ze strony KE. Liczymy, że polskie KPO, zostanie zaakceptowane jeszcze w lipcu
– mówił pod koniec lipca wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, który prowadził negocjacje z Komisją Europejską.
Jakub Lewandowski skrytykował działania MEN i swojego szefa Czarnka
Trzeba było nie łamać praworządności
Jednak później niespodziewanie Komisja Europejska zmieniła stanowisko wobec polskiego KPO. Stało się tak po decyzji Trybunału Konstytucyjnego podważającej nadrzędność prawa Unii w Polsce (w kwestii środków tymczasowych w dziedzinie sądownictwa) oraz po odmrożeniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wbrew nowej decyzji zabezpieczającej TSUE.
Dyskusje o polskim Krajowym Planie Odbudowy przeciągają się z powodu kwestii nadrzędności prawa unijnego w Polsce.
– otwarcie przyznał Paolo Gentiloni, komisarz UE ds. gospodarczych, w europarlamencie.\
Przypomnijmy, że Krajowy Plan Odbudowy ma być podstawą dla polskich wydatków z Funduszu Odbudowy (23,9 mld euro dotacji oraz 12,1 mld euro tanich pożyczek, a o dodatkowe 22 mld pożyczek polski rząd może poprosić do 2023 r.). Po tym jak Komisja Europejska uzgodni KPO, program musi zostać ostatecznie zatwierdzony przed 27 ministrów finansów (w głosowaniu większościowym) w Radzie UE. Dotychczas Rada UE jednomyślnie zatwierdziła plany z 16 państw Unii, a w przyszłym tygodniu zamierza przyjąć kolejne dwa plany.
Jako ciekawostkę dodam, że jeszcze tydzień-dwa temu nieoficjalna informacja ze służb prawnych KE była, że "przeczekają", będą "analizowali" polską odp i nie zablokują. Ergo decyzja polityczna.
Krótko mówiąc UE ma dosyć niszczenia 🇵🇱 przez PiS i mówi stop🛑. It's about time 🇪🇺✌️— Mycielski 🌍🇪🇺🇵🇱 #RefugeesWelcome (@mycielski) September 2, 2021
My nie wypatrujemy z niecierpliwością tych środków. Jako cały kraj gospodarczo nie jesteśmy bardzo poobijani przez pandemię. W przeciwieństwie do Hiszpanii czy Włoch dla nas te pieniądze są swego rodzaju “wisienką na torcie”, a nie czymś, co pozwoli nam przeżyć. Oczywiście lepiej mieć te środki wcześniej, ale nie jest to coś szczególnie krytycznego – o ile oczywiście sprawa rozstrzygnie się na przestrzeni góra trzech miesięcy.
– ocenia w rozmowie z Business Insider Polska Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
Ciekawe czy rząd PiS, który chwalił się uzyskaniem miliardów jeszcze przed ich uzyskaniem, jest tego samego zdania.
Źródło: GW