Kuba Wojewódzki nie odchodzi z TVN. Celebryta to zwykły atencjusz
Kiedy pomyślicie, że można upaść nisko, to się mylicie. Kuba Wojewódzki przebił nawet Łukasza Jakóbiaka w szukaniu atencji. A to z kolei jest wyczynem niezwykle dużym w polskim piekiełku show-biznesu, bo okazuje się, że dziennikarz kłamał, kiedy mówił o odejściu z TVN. Zrobił to jedynie dla uwagi i promocji swojego programu. Szczerze mówiąc, wyszło beznadziejnie, ale czego oczekiwać od prezentera, o którym ostatnio coraz ciszej.
Kuba Wojewódzki nie odchodzi z TVN. Chciał jedynie się wypromować (po raz kolejny zresztą)
Starość nie radość, rzekliby niektórzy. Może i to fakt, choć doskonale o tym zdaje sobie sprawę Kuba Wojewódzki, który jeszcze wczoraj wszem wobec oznajmił, że po 20 latach odchodzi z TVN. Oczywiście wszystkie media — w tym my — podłapały temat. Ale nie wszystkie media — zaznaczyły, że może być to ściema. A my jednak to stwierdziliśmy, bo fakt faktem — po Wojewódzkim można się było tego spodziewać. Dlaczego?
Kuba Wojewódzki wyrzucony z TVN za docinki o Małgorzacie Rozenek?
A to dlatego, że wyniki oglądalności jego “programów” notorycznie spadały, a sam coraz rzadziej bywał “na salonach”. Wszystko dlatego, że już nikogo nie obchodzi z jaką nową “modelką” się spotyka, czy że kupił sobie nowe Porsche. Oj nie, ale jego program dalej musi być kręcony.
Sam celebryta stwierdził, że:
Dziennikarstwo to poszukiwanie informacji, a nie bezmyślne przepisywanie ich z Instagrama. Dziennikarstwo to weryfikacja źródeł, a nie bezrefleksyjne kopiuj wklej, bo dziennikarstwo to zasada należytej staranności, a nie tandetne odpieprzanie chałtury.
Nie ma to jak zaprzeczanie swoim własnym słowom, a potem oskarżanie mediów o to, że “go nie zrozumiały”. Fakt, nie da się zrozumieć człowieka, którego ego wylazło ponad czasoprzestrzeń.
Swoją drogą samozwańczy “Król TVN-u” promował ostatnio nowe odcinki swojego show, w którym pokazywał spotkania z Pawłem Kukizem. Niestety finalnie do odcinka z udziałem “artysty” nie doszło, co skomentował sam polityk na antenie radia RMF.Fm.
Robert Mazurek zaznaczył wówczas, że:
Kuba Wojewódzki również postanowił zostać etykiem i powiedział, że to jest jakiś rodzaj moralnego bankructwa.
Wówczas na antenie Kukiz odpowiedział, że:
Dla mnie moralnym bankructwem jest nakręcanie oglądalności swojego programu kosztem człowieka, którego się hejtowało. Wiele osób mnie pytało, kiedy będę u Wojewódzkiego. Ja mówię: ale ja nie mam pojęcia, u jakiego Wojewódzkiego. „No bo wszędzie pisze, jakby sugeruje, że będziesz w jego programie”. To jest dopiero sprawa perfidna.
Kuba Wojewódzki robi fikołka roku i twierdzi, że go “nie zrozumiano”
Jak widać, coraz więcej osób dostrzega, że Wojewódzki pragnie jedynie się promować za wszelką cenę. Dostrzega bowiem nastroje społeczne i wie, jak sprawić, żeby było o nim głośno. A czy to etyczne, czy prawidłowe, to pewnie ocenią jego fani.
Fakt jest jednak taki, że szacunku widzów swoim zachowaniem zdobyć nie może, oprócz (zapewne) delikatnego uśmiechu politowania.