Bitwa o zatrzymanie budowy nowej siedziby Amazon w Afryce
Amazon chce inwestować w RPA
Działacze ze społeczności Khoi i San w południowoafrykańskim mieście Kapsztad próbują powstrzymać budowę siedziby firmy Amazon. Jak pisze Vumani Mkhize z BBC, to bitwa, w której obawy kulturowe przeciwstawiają się interesom gospodarczym. Protestujący ze społeczności Khoi i San są postrzegani jako jedni z pierwszych mieszkańców południowej Afryki. Ubrani w tradycyjne skóry zwierzęce aktywiści palą szałwię i wzywają swoich przodków do oczyszczenia i ochrony. Misterny rytuał to ceremonia oczyszczenia na spornej ziemi.
Po drugiej stronie ulicy trwa już budowa siedziby Amazon. Ciężarówki pełne brudu wjeżdżają i wyjeżdżają w ciągłej procesji, podczas gdy buldożery i koparki żłobią ziemię. Pierwsza faza budowy o wartości prawie 300 milionów dolarów, która obejmie biura Amazon, ma zostać ukończona za dwa lata. W zabudowie o powierzchni 150 000 mkw. znajdą się nieruchomości mieszkalne i handlowe oraz biura.
Amazon Africa headquarters will be based in Cape Town, South Africa. This is fantastic.
– R4 billion development (investment)
– 5239 direct jobs
– 19 000 indirect jobs pic.twitter.com/yGmUn0Wf8Q— Trevor 🇿🇦🏴 (@TrevorEinnor) April 20, 2021
Jednak Khoi i San są zdeterminowani, aby to powstrzymać. Tauriq Jenkins z Rady Goringhaicona Khoena, tradycyjnej grupy Khoi, mówi, że ziemia ta ma dla jego ludu głęboką wartość historyczną i kulturową.
To miejsce jest dla nas święte, ponieważ znajduje się u zbiegu rzek Liesbeek i Black. Te wały są znane jako miejsce narodzin ludu Khoena [Khoi].
– mówi.
Jest to również miejsce, w którym europejscy kolonizatorzy stoczyli swoją pierwszą bitwę z rdzennymi mieszkańcami RPA, co oznaczono niebieską tabliczką.
Brytyjski gigant tytoniowy wynegocjował łapówkę dla prezydenta Zimbabwe
Ekonomia czy dziedzictwo kulturowe?
Amazon skierował pytania do dewelopera projektu, firmy Liesbeek Leisure Properties Trust. Jody Aufrichtig, który kieruje projektem, twierdzi, że inwestycja będzie ogromnym impulsem dla gospodarki Kapsztadu opartej na turystyce, mocno dotkniętej pandemią koronawirusa. Deweloper stworzy to 6000 miejsc pracy podczas budowy i około 13 000 pośrednich miejsc pracy.
Jest to tak rozpaczliwie potrzebne, zwłaszcza po Covidie i niektórych zamieszkach i kłopotach, jakie mieliśmy w Afryce Południowej. To da mieszkańcom Kapsztadu i RPA nadzieję i rozwój gospodarczy.
– twierdzi Jody Aufrichtig.
Kłótnia między deweloperem a rdzenną ludnością Kapsztadu ma miejsce w obliczu największego kryzysu bezrobocia, z jakim kiedykolwiek zetknęło się RPA. Stopa bezrobocia przekraczająca 34% jest najgorsza spośród 82 krajów monitorowanych przez agencję informacyjną Bloomberg. W ubiegłym roku gospodarka skurczyła się o bezprecedensowe 7% i choć od tego czasu odbiła, nadal brakuje miejsc pracy. W tym kontekście ekonomista Ivan Turok przekonuje, że projekt Amazon musi być kontynuowany, dodając, że będzie postrzegany jako wotum zaufania dla kraju.
Pomoże to zachęcić innych inwestorów zagranicznych do kraju, ponieważ to miejsce jest stabilne, ma dobrą bazę umiejętności i jest dobrym miejscem na przyszłość.
– mówi.
Chociaż korzyści ekonomiczne z projektu mogą być przekonujące, dla społeczności tubylczych problem jest większy. W miejscu budowy, w 1659 r. miał miejsce pierwszy konflikt między rdzenną ludnością a holenderskimi kolonizatorami. Wywłaszczenie ziemi Khoi i San zapoczątkowało stulecia przejmowania ziemi w pozostałej części kraju. Kwestia własności ziemi lub jej brak pozostaje drażliwym problemem.
Aby uhonorować dziedzictwo Khoi i San, deweloper planuje wybudować centrum medialne, zabytkowy ogród i amfiteatr. Drogi w obrębie miejsca będą również nosić nazwy rdzennych przywódców. W oświadczeniu burmistrz Dan Plato przyznał, że należy wziąć pod uwagę kwestie związane z dziedzictwem. Dodał jednak, że „jest jasne, że rozwój ten oferuje temu obszarowi wiele korzyści gospodarczych, społecznych i środowiskowych”.
Źródło: BBC
