GastronomiaGospodarkaHandelPaństwoPolitykaŚwiat

Brexit: Puste półki w sklepach i opóźnienie kontroli towarów z UE

Brexit i jego konsekwencje

Według zwolenników, Brexit miał być wybawieniem dla Wielkiej Brytanii. Jest jednak zupełnie inaczej, a Wielka Brytania zmaga się z coraz różniejszymi problemami, wynikającymi z opuszczenia szeregów UE. Tym razem kraj ma opóźnić wprowadzenie po Brexicie kontroli importu żywności i produktów rolnych do Anglii, Szkocji i Walii. Oczywiście rząd obwinia o zakłócenia pandemię Covid i presję na globalne łańcuchy dostaw, a nie wyjście z UE.

Od początku tego roku UE wdrożyła pełne kontrole towarów z Wielkiej Brytanii. Kontrole towarów idących w drugą stronę miały również wejść w pełni w życie po zakończeniu okresu przejściowego po Brexicie w styczniu. Zostały one jednak opóźnione i w marcu rząd ogłosił harmonogram wprowadzenia zmian w sektorach żywnościowym i rolnym do 1 października. Penny Mordaunt powiedziała parlamentarzystom, że potrzebne jest teraz kolejne odroczenie.

Przygotowania rządu pod względem systemów, infrastruktury i zasobów są na dobrej drodze, aby dotrzymać tego harmonogramu. Jednak pandemia miała długotrwały wpływ na przedsiębiorstwa, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Unii Europejskiej, niż wielu obserwatorów oczekiwało w marcu. Istnieją również presje na globalne łańcuchy dostaw, spowodowane wieloma czynnikami, w tym pandemią i zwiększonymi kosztami globalnego transportu towarowego.

– powiedziała w pisemnym oświadczeniu dla Commons.

Środki, które miały wejść w przyszłym miesiącu, zostaną wprowadzone w styczniu i lipcu przyszłego roku. Ruch ten jest spowodowany brakiem niektórych produktów w sklepach i supermarketach. W sieci pojawiają się materiały pokazujące puste półki, przynosząc Polakom na myśl obrazy z czasów PRL.

Przez Brexit, operator EE przywróci europejskie opłaty za roaming

Kontrole znowu opóźnione

Mordaunt ogłosiła, że ​​obowiązek wcześniejszego powiadamiania brytyjskich urzędników o imporcie produktów rolnych i żywności z UE rozpocznie się teraz 1 stycznia przyszłego roku, a nie 1 października bieżącego roku. Powiedziała, że ​​wymóg, aby firmy z UE uzyskały eksportowe świadectwa zdrowia przed wysłaniem żywych zwierząt i produktów zwierzęcych do Wielkiej Brytanii, zostanie cofnięty do 1 lipca.

To ogłoszenie pokazuje to, co wszyscy wiemy od miesięcy – że rząd nie ma wykonalnej, trwałej odpowiedzi na radzenie sobie z opóźnieniami i biurokracją na granicy… Nie możemy mieć kolejnego roku rozwiązań tymczasowych, bezsensownych terminów i groźby jeszcze większych zakłóceń i szkód gospodarczych.

– skrytykowała rząd Jenny Chapman z Partii Pracy.

Brytyjskie izby handlowe nazwały ostatnie opóźnienia „sensownymi, biorąc pod uwagę bieżące problemy z zapewnieniem gotowości handlowców, potrzebę budowy większej liczby punktów kontroli granicznej oraz kryzys niedoboru umiejętności”. Wiele dużych firm obwinia brak kierowców ciężarówek za napotkane problemy, a przewodniczący M&S Archie Norman, były deputowany konserwatystów, przewiduje „wyboistą jazdę” dla detalistów w okresie poprzedzającym święta Bożego Narodzenia. Jednak na wszystkie te problemy pośrednio lub nawet bezpośrednio wpłynął Brexit.

Jednak Federacja ds. Żywności i Napojów skrytykowała rząd za „opóźnienie” ogłoszenia.

Firmy zainwestowały bardzo dużo czasu i pieniędzy w przygotowania do nowego reżimu importowego 1 października 2021 r. Teraz, gdy zostało tylko 17 dni, dywan został ściągnięty.

– powiedział dyrektor naczelny Ian Wright.

Źródło: BBC

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close
Close