GospodarkaInwestycjeMediaNieruchomościPaństwoPolskaTransportTurystyka

Skandaliczna wypowiedź prezesa CPK o szefie Ryanair: Na złodzieju…

Projekt CPK był ostatnio pod ostrzałem szefa Ryanaira — Michaela O’Leary’ego. Według irlandzkiego przedsiębiorcy inwestycja w gminie Baranowie jest nieopłacalna, porównał ją również do schematu Ponziego, czyli zwykłej piramidy finansowej. Prezes CPK Mikołaj Wild odniósł się do tej wypowiedzi w dość mocnych słowach, które następnie próbował tłumaczyć.

Prezes Ryanair Michael O’Leary krytycznie o CPK

Michael O’Leary udzielił ostatnio wywiadu Onetowi, w którym bardzo negatywnie odniósł się do inwestycji CPK. Biznesmen uważa, że żadna linia lotnicza nie będzie korzystała z portu lotniczego w Baranowie, ponieważ lepiej inwestować w Modlin i inne mniejsze lotniska.

CPK: Na odcinku Łódź-Wrocław będzie kolej dużych prędkości do 350 km/h

Prezes Ryanaira stwierdził również, że inwestycja w CPK to budowanie “zamku na piasku”, która jest ryzykowna jak “inwestycja w Bitcoina“, lub w inną piramidę finansową:

CPK mówi jedynie we własnym imieniu, nie ma pasażerów, nie ma też klientów — linii lotniczych. Ryanair nie będzie korzystać z CPK, podobnie jak, naszym zdaniem, nie uczyni tego LOT, ani żadna rozsądna linia lotnicza.

Co więcej, O’Leary stwierdził, że inwestycja “w szczerym polu”, która będzie kosztować polskiego podatnika ponad 30 mld złotych. Przedsiębiorca proponuje za to przekazać 5 mld złotych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, aby nie musiała płacić opłat nawigacyjnych.

Szef CPK Mikołaj Wild odniósł się do krytyki w niewybrednych słowach

Na te słowa szybko zareagował prezes CPK Mikołaj Wild, który napisał na Twitterze:

Na złodzieju czapka gore. Port Solidarność w odróżnieniu od Ryanair nie uzyskał nigdy nielegalnej pomocy publicznej. Zamiast rezygnacji z #CPK polscy podatnicy powinni zaoszczędzić, rezygnując z dotowania lotów Ryanair z portów regionalnych.

Ryanair przewiduje szybkie odbicie w podróżach lotniczych

Do wypowiedzi prezesa Centralnego Portu Komunikacyjnego szybko odniósł się tani przewoźnik. W odpowiedzi na Twitterze zamieszczono stosowne oświadczenie:

Miliardy złotych marnowane na „CPK — zamek na piasku” to pomoc publiczna w sytuacji gdy CPK nie prowadzi działalności, nie ma pasażerów ani linii lotniczych.

Te miliardy mogłyby pomóc sfinansować straty PAŻPu w związku z Covid lub zostać wydane na polskie szkoły, szpitale, nauczycieli i pielęgniarki. Ryanair nie otrzymał ani złotówki od polskiego rządu, ani od polskich podatników, podczas gdy CPK marnuje miliardy złotych.

Czy prezes Ryanaira oskarży szefa CPK Mikołaja Wilda o zniesławienie?

Do słów odniósł się również Krzysztof Śmietana, dziennikarz w Dzienniku Gazecie Prawnej:

Prezes MOL wypowiada często szalone, prowokujące kwestie, ale żeby od razu porównywać do złodzieja?

Inni internauci wprost zasugerowali, że przed Wildem czeka proces o zniesławienie:

Kolejne problemy Ryanaira! Linia redukuje kolejne loty

Na te zarzuty szybko odpowiedział sam Wild, który próbował obrócić swoją wypowiedź w żart:

Litości. Czy, jeżeli napiszę „myślał indyk o niedzieli…”, to porównam kogokolwiek do indyka albo grożę mu śmiercią? Przysłowie „na złodzieju…” ma określone znaczenie w języku polskim.

Problem tylko w tym, że sam zarzut brzmiał jednoznacznie w użytym kontekście, przez co mogło dojść do naruszenia prawa. A wówczas, tak jak słusznie zauważyli niektórzy internauci, może dojść do procesu o zniesławienie, w którym Wild może ponieść karę finansową. A kto zapłaci? Zapewne polski podatnik, jak zwykle w takich sytuacjach bywa.

Źródło: Rynek Lotniczy

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close