Bitcoin: Po zakazie w Chinach to USA przewodzi w wydobyciu
Bitcoin zakazany w Chinach
Jak sugerują badania Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index (CBECI), udział Chin w globalnym wydobyciu Bitcoina spadł praktycznie do zera. W czerwcu Chiny nakazały bankom zaprzestać ułatwiania transakcji i wydały zakaz wydobycia. W szczytowym momencie we wrześniu 2019 r. Chiny odpowiadały za ponad trzy czwarte całego wydobycia Bitcoinów.
CBECI twierdzi, że represje w Chinach początkowo doprowadziły do 38% spadku globalnego wydobycia. Jednak zostało to częściowo zrekompensowane 20% „odbiciem” w lipcu i sierpniu, „sugerując, że niektóre chińskie urządzenia górnicze zostały z powodzeniem przeniesione za granicę”. Od tego czasu Chiny ogłosiły, że wszystkie transakcje Bitcoin są nielegalne – choć miało to miejsce po okresie objętym badaniami Cambridge.
Globalne wydobycie wymaga ogromnej mocy obliczeniowej, która z kolei zużywa ogromne ilości energii elektrycznej, a w konsekwencji znacząco przyczynia się do globalnej emisji. CBECI, który jest produkowany przez Cambridge Center for Alternative Finance, śledzi geograficzny rozkład mocy obliczeniowej wykorzystywanej do wydobywania Bitcoinów – otrzymując dane z wielu komercyjnych pul Bitcoinów. Najnowsze dane, które obejmują cztery miesiące do końca sierpnia, sugerują, że większość wydobycia Bitcoinów (35,4%) ma obecnie siedzibę w Stanach Zjednoczonyc. N drugim miejscu jest Kazachstan (18,1%), a trzecia Rosja (11%).
Zmieniające się na całym świecie podejście do kryptowalut popychają i ciągną te firmy w różnych kierunkach. Spadek Chin jako potęgi wydobywczej kryptowaluty Bitcoin był nieoczekiwany i szybki. Rząd wyraźnie zdecydował, że jest całkowicie przeciwko kryptowalutom ze względu na ich anonimowy i zdecentralizowany charakter oraz koszty środowiskowe związane z wydobyciem.
Działania Chin w czerwcu i wynikający z tego spadek wydobycia znalazły odzwierciedlenie w spadku zużycia energii przez Bitcoin, ale wraz z ożywieniem górnictwa, ten spadek się odwróci. Obecnie Bitcoin zużywa 0,45% światowej produkcji energii elektrycznej, szacuje grupa Cambridge. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, w jaki sposób zmiana w rozmieszczeniu geograficznym wpłynie na mieszankę źródeł energii wykorzystywanych do wydobycia Bitcoina – czy to paliw kopalnych, czy odnawialnych. Mówią, że będzie to przedmiotem przyszłych analiz.
Związki wzywają do uchylenia patentów na szczepionkę COVID
Bitcoin zaszkodzi Kazachstanowi?
Wcześniejsze badania przeprowadzone przez CBECI ujawniły coroczną migrację górników Bitcoinów w Chinach – przemieszczających się między prowincjami z tanią energią elektryczną z paliw kopalnych do regionów, gdzie energia hydroelektryczna była pod dostatkiem w porze deszczowej. Wraz z zakazem górnicy muszą szukać taniej energii elektrycznej gdzie indziej. Znaczące ilości wydobycia w USA opierają się na obszarach takich jak stan Waszyngton, gdzie dostępna jest tania energia elektryczna z elektrowni wodnych. Jednak niektórzy chińscy górnicy Bitcoin również przenieśli się na tanią energię elektryczną, którą zapewnia zderegulowana sieć elektryczna w Teksasie.
Rozwój Kazachstanu jako centrum wydobywczego będzie wiązał się z kosztami środowiskowymi. Według Departamentu Handlu USA, 87% energii elektrycznej Kazachstanu „wytwarzane jest z paliw kopalnych”, przy czym węgiel stanowi ponad 70% produkcji. Kazachstan przyjął bezdomne firmy z Chin z otwartymi ramionami i teraz poważnie zarabia. Kazachstan od kwietnia ponad dwukrotnie zwiększył swój wkład w wydobywanie kryptowalut, ale nawet tutaj są oznaki napięcia. Znawcy branży mówią, że szybki wzrost już wywiera presję na poziom energii elektrycznej w niektórych miastach, a regulacje i ustawodawstwo prawdopodobnie będą na drodze, aby boom kryptowalutowy w tym kraju był bardziej zrównoważony.
Alex de Vries, który prowadzi blog Digiconomist uważa, iż zmiany w miejscu wydobywania Bitcoinów są „złą wiadomością dla ogólnej emisji CO2. Jednak Bitcoin wpłwa na środowisko nie tylko w kwestii emisji gazów cieplarnianych. Niedawne badanie, którego współautorem był Alex de Vries, sugerowało, że wydobycie Bitcoinów wyprodukowało tysiące ton odpadów elektronicznych, ponieważ używane komputery szybko stają się przestarzałe. De Vries uważa, że zmieniająca się geografia górnictwa może nie zmienić tak bardzo, ale zauważa, że „Kazachstan nie ma krajowych przepisów dotyczących e-odpadów, więc postępowanie z nimi jest jeszcze gorsze niż w wielu innych krajach”.
Źródło: BBC