Premier Morawiecki ogłosił zmiany w składzie rządu PiS!
Morawiecki ogłasza zmiany w rządzie
Premier Mateusz Morawiecki potwierdził wcześniejsze doniesienia medialne w sprawie rekonstrukcji rządu.
Zacznę od ważnej kwestii, mianowicie chodzi o mój wniosek do pana prezydenta. Wniosek o zmiany w składzie Rady Ministrów, który wiąże się z decyzjami pewnych osób, które podjęły je już jakiś czas temu. Grzegorza Pudę na stanowisku ministra rolnictwa i rozwoju wsi ma zastąpić minister Henryk Kowalczyk. Poprosiłem go również, by przyjął tekę wicepremiera.
– rozpoczął Mateusz Morawiecki.
Premier ogłosił, że dotychczasowy minister rolnictwa Grzegorz Puda ma objąć stanowisko ministra konstytucyjnego Funduszów i Polityki Regionalnej. Pudę na stanowisku szefa resortu rolnictwa zastąpi Henryk Kowalczyk. Według naszych źródeł w Kancelarii Premiera, zmiana na tym stanowisku ma mieć związek z próbą odzyskania przez PiS zaufania rolników.
Przypomnijmy, że we wrześniu zeszłego roku Henryk Kowalczyk został zawieszony w prawach członka PiS. Powodem było złamanie dyscypliny klubowej w sprawie tak zwanej ,,Piątki dla zwierząt”, która rozgniewała polskich rolników i skutkowała protestami w całej Polsce. Poseł razem z 13 partyjnymi kolegami zagłosował przeciwko ustawie, a jej wielkim orędownikiem był… ustępujący minister Grzegorz Puda.
Politycy PiS twierdzą, że Puda nie ma poważania na wsi i nie radzi sobie z liderem rolniczego związku Agrounia Michałem Kołodziejczakiem, który organizuje antyrządowe protesty. Rolnicy są wściekli m.in. na to, że rząd nieskutecznie walczy z ptasią grypą oraz ASF, czyli zakaźną chorobą świń. Narzekają także na niskie ceny skupu produktów rolnych.
– pisał Andrzej Stankiewicz.
Premier Morawiecki zapowiedział też zmiany w Ministerstwie Środowiska. Michała Kurtykę ma zastąpić Anna Moskwa, która do tej pory zajmowała się farmami wiatrowymi Orlenu.
Nastąpi także zmiana na stanowisku, które ja dzisiaj piastuję, czyli ministra rozwoju, pracy i technologii. W tę rolę wejdzie minister Piotr Nowak.
– zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Japońska księżniczka Mako straciła królewski status, by poślubić ukochanego
Nowe ministerstwo, nowe stołki do obsadzenia
Premier Morawiecki potwierdził również wcześniejsze doniesienia o obsadzie kierownictwa w Ministerstwie Sportu.
Stanowisko ministra obejmie pan Kamil Bortniczuk. Samo ministerstwo będzie utworzone pod nową nazwą Ministerstwa Sportu i Turystyki.
– zaznaczył premier.
Prawdopodobnie na stanowisko wiceministra sportu zostanie powołany Łukasz Mejza, który wszedł do Sejmu z list PSL za zmarłą posłankę Jolantę Fedak i – jak mówią jego dawni współpracownicy – niemal natychmiastowo zaczął głosować na modłę z PiS i ,,zdradził wszelkie ideały”. Poseł bryluje od kilku miesięcy w rządowych mediach i wychwala partię rządzącą. Media donoszą również o dziwnych powiązaniach firmy nowego wiceministra z kilkudziesięcioma stowarzyszeniami, które w ciągu kilku miesięcy założyli jego asystenci.
Łukasz swoich dawnych wyborców wyzywa od hejterów i trolli, ale my nie jesteśmy hejterami, ani płatnymi trollami. Jesteśmy zawiedzionymi wyborcami i współpracownikami, których oszukał, będąc w opozycji i startując z opozycyjnej listy, a dzisiaj jest klakierem w rządzie, który nas samorządowców i przedsiębiorców nienawidzi. Stał się synonimem obciachu i karykaturą samego siebie. Odleciał. Niestety, za nasze pieniądze.
– mówi Dariusz Szczotkowski, prezes Stowarzyszenia Niskie Składki, który znał się z posłem Mejzą i współpracował z nim.
Stowarzyszenie kilka dni temu oficjalnie przeprosiło za promowanie Łukasza Mejzy podczas poprzedniej kampanii do Sejmu.
Łukasz Mejza stał się zaprzeczeniem wszelkich idei wolnościowych i wolnorynkowych. Popieranie nawet najbardziej zamordystycznych pomysłów PiS i głosowanie za Nowym Ładem udowadnia, że poseł Mejza nie ma nic wspólnego z postulatami, które głosił podczas kampanii. Widoczne w mediach społecznościowych demagogia i wazeliniarstwo posła przebiło nawet najwierniejszych współpracowników wierchuszki Prawa i Sprawiedliwości.
– czytamy na profilu Stowarzyszenia.