
Marsz Niepodległości nielegalny
Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody o rejestracji Marszu Niepodległości jako wydarzenia cyklicznego. Przypomnijmy, że wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego zgromadzenia Marsz Niepodległości, tym samym uwzględnił odwołanie złożone przez warszawski ratusz w tej sprawie. Od decyzji Sądu Okręgowego odwołał się wojewoda Konstanty Radziwiłł.
To przepychanki słowne czy prawno-słowne. Faktem jest, że ustawa w tej sprawie nie przesądza, czy wydarzenie, które jest analizowane, było po pierwsze legalne i dokładnie jaki miało charakter.
– mówił.
Innego zdania był Sąd Apelacyjny. W uzasadnieniu postanowienia sąd wskazał, że nie zostały spełnione wszystkie przesłanki, które pozwalają uznać Marsz Niepodległości za zgromadzenie cykliczne zgodnie z ustawą prawo o zgromadzeniach. Według przepisów, aby wydarzenie zostało uznane za cykliczne, musi odbywać się nieprzerwanie przez trzy kolejne lata. Sęk w tym, że ubiegłoroczny marsz był zgromadzeniem nielegalnym i dlatego organizatorzy nie spełnili tego warunku.
Na ulicach Warszawy nie ma miejsca na ekscesy narodowców, którzy znieważają święte symbole Polski Walczącej. Skandalem jest przyzwolenie PiS na zawłaszczenie naszego wspólnego narodowego święta przez skrajnie nacjonalistyczne siły i zwykłych chuliganów i zadymiarzy. Wstyd.
– napisał na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Teraz pełna odpowiedzialność za niedopuszczenie do manifestacji i ekscesów jest po stronie policji.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) October 29, 2021
Z decyzji sądu nie jest zadowolony organizator Robert Bąkiewicz. Zapowiedział już, że demonstracja i tak się odbędzie.
Robert Bąkiewicz i bojówki Kaczyńskiego otrzymały aż 3 mln dotacji
Marsz Równości też będzie zakazany?
Tymczasem w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy “Stop LGBT”, który dotyczy m.in. wprowadzenia zakazu marszów równości, a także karania za “propagowanie orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm”, “kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny” oraz “propagowanie aktywności seksualnych dzieci i młodzieży przed ukończeniem 18. roku życia”.
Podczas debaty nad projektem w imieniu klubu PiS głos zabrał Piotr Kaleta, który pokazywał z mównicy rzekome zdjęcia uczestników marszów równości. Już wiemy, że co najmniej część z nich była fotomontażami.
Ej @piotr_kaleta_ – czy ty żeby usprawiedliwić antyludzki projekt Stop LGBT właśnie użyłeś mema z Demotywatorów ze zdjęciem, na którym ktoś podmienił broń protestujących przeciwko lockdownowi na ogromniaste dilda? Popi*rdoliło cię doszczętnie? pic.twitter.com/K5DpRK6eUq
— Ośrodek Instrybucji Prestiżu i Pogardy (@prestiz_pogarda) October 28, 2021
Z kolei przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak podczas wystąpienia w Sejmie przekonywał, że ruch LGBT jest totalitarny, a jego propagowanie jest jak propagowanie komunizmu czy faszyzmu. Później Kasprzak porównywał homoseksualizm do nazizmu, a występująca po nim Kaja Godek nazwała homoseksualizm patologią i stwierdziła, że powinno się go leczyć. Wszystkiemu przysłuchiwał się między innymi poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który bił głośne brawa. Marszałek Włodzimierz Czarzasty określił wystąpienie Krzysztofa Kasprzaka “najbardziej obrzydliwym wystąpieniem” w Sejmie.
Posłowie na znak protestu przeciwko homofobicznemu wystąpieniu wysłannika Kai Godek odwrócili się plecami.
Część opozycji wyszła na znak protestu. pic.twitter.com/ZrxeTAckHS
— Open Dialogue Foundation / Fundacja Otwarty Dialog (@ODFoundation) October 28, 2021
Ostatecznie przeciwko odrzuceniu homofobicznego projektu ustawy autorstwa fundacji Kai Godek zagłosowali wszyscy politycy PiS, niemal wszyscy politycy Kukiz’15 oraz większość “wolnościowej” Konfederacji.
Czytam komentarze zwolenników Konfederacji, że ustawa "Stop LGBT" to tylko podpucha, zasłona dymna i PiS ją wyciągnął, żeby przykryć wysoką inflację, albo po cichu coś innego przegłosować.
Hmm, no ok…
To czemu wasi posłowie głosowali przeciwko jej odrzuceniu i pomogli PiSowi?— Dariusz Szczotkowski (@DSzczotkowski) October 29, 2021
Krzysztof Tuduj (Konfederacja)
Głosowanie ustawa antylgbt – obecny, za
Głosowanie ustawa przeciw segregacji sanitarnej – obecny, za
Głosowanie przeciwko podwyżce akcyzy na alkohol – nieobecny
Ale pamiętajcie dla konfederacji liczy się gospodarka XD
— Zespół Brauna (@ZespolBrauna) October 29, 2021
Kaja Godek wielka katoliczka, obrończyni płodów wypiera się ze powiedziała do mnie: „Brzydzę się panem”. Zarzuca mi kłamstwa i wprowadzanie ludzi w błąd. Sprawdźmy, kto tu kłamie pani Godek? 1/2 #klamstwaGodek #GodekPrzeproś pic.twitter.com/9ChUgxOXxK
— Bart Staszewski 🏳️🌈🇵🇱 (@BartStaszewski) October 26, 2021
Źródło: Onet