Biznesowi celebryciHandelPrawo

Mata został wypuszczony z aresztu, bo sąd uznał, że nie będzie MATAczył

Znany raper Michał “Mata” M. został zatrzymany za posiadanie 1,5 grama marihuany, czym wywołał niemały skandal w mediach. 21-latek szybko jednak został wypuszczony z aresztu, o czym nie zapomniał poinformować w mediach społecznościowych. Grozi mu jednak kilka lat odsiadki.

Mata wypuszczony z aresztu. Ile lat więzienia mu grozi?

Mata został zatrzymany w czwartek 27 stycznia około godziny 23 na warszawskim Mokotowie. Jak informuje mł. asp. Iwona Kijowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II:

Funkcjonariusze podjęli interwencję wobec dwóch młodych mężczyzn, którzy na widok patrolu znacznie przyspieszyli swoje krok. 4-latek oraz 21-latek usłyszeli zarzut za posiadanie środków odurzających, a następnie zostali zwolnieni do domu.

Michał M. miał według policji posiadać 1,5 grama suszu, a jego kolega 0,5 grama.

Jak się okazało Mata, nie został od razu wysłany do domu, a przesiedział noc “na dołku”. Dopiero po usłyszeniu zarzutów w tej sprawie, został odesłany do miejsca zamieszkania. Uznano bowiem, że raper nie będzie mataczył w tej sprawie.

Czytaj również: Medyczna marihuana zniknęła z polskich aptek! URPL nie wydaje zgód!

Do sprawy odniósł się również warszawski aktywista Jan Mencwel:

Raper #Mata został w nocy zatrzymany na Mokotowie za posiadanie 1,5 g marihuany. Spędził noc na dołku, grozi mu do 3 lat więzienia… Jest sławny i bogaty, więc się wywinie. Ale wsadzanie młodych ludzi do pierdla za (marihuanę) to absurd. Te przepisy muszą się kiedyś zmienić.

Sam Mata po wyjściu z aresztu udostępnił na Instagramie mema, w którym “wyśmiewa” działania policji.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez @skutebobo

Czytaj również: Legalizacja marihuany w Tajlandii. Rząd pozwala na uprawę konopi w domu!

Do sytuacji odnieśli się również politycy różnych partii, w tym Robert Biedroń, który dołączył do akcji “freeMata”.

Raperowi grozi 3 lata pozbawienia wolności.

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close