MediaPaństwoPolitykaPolskaPrawoWarszawa

Polacy znów wyszli na ulice przeciwko ustawie Lex TVN

Kolejne protesty przeciwko Lex TVN

Komitet Obrony Demokracji oraz Fundacja Grand Press zorganizowały protesty przeciwko przyjętej dwa dni temu w Sejmie ustawie Lex TVN. Największa zapowiadana demonstracja odbyła się przed Pałacem Prezydenckim. Uczestnicy zebrali się tam, aby wyrazić swoje niezadowolenie z przyjętej ustawy, oraz dać Prezydentowi Andrzejowi Dudzie do zrozumienia, że oczekują od niego zawetowania ustawy. Protesty odbyły się również w kilkudziesięciu innych miastach w Polsce, m.in. w Krakowie, Bydgoszczy, Olsztynie, Białymstoku, Wrocławiu, Rzeszowie czy Łodzi.

Członkowie fundacji Grand Press i Komitetu Obrony Demokracji napisali również list otwarty do Andrzeja Dudy z apelem o zawetowanie ustawy.

Ustawa o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji (druk sejmowy nr 1389) narusza nie tylko art. 54 Konstytucji RP, ale również traktaty międzynarodowe. Była ona procedowana z naruszeniem Regulaminu Sejmu, po nielegalnej reasumpcji zarządzonej przez marszałek Elżbietę Witek oraz podczas Komisji Kultury i Środków Przekazu zwołanej w nieregulaminowym czasie. Jej celem jest zmuszenie amerykańskiego koncernu – Discovery – do sprzedaży akcji TVN i wycofania się z inwestycji na polskim rynku medialnym.

– przekonują.

Mówiąc wprost: to najpoważniejszy przypadek uderzenia w wolność słowa w Polsce po 1989 r. Partia rządząca i jej akolici chcą zamknąć niezależne media, bo zdają sobie sprawę, że ich najgroźniejszym przeciwnikiem jest prawda. Od podobnego zdarzenia zaczęły się w Rosji rządy Władimira Putina. Krytykująca władze m.in. za korupcję telewizja NTV została przejęta przez państwowy koncern Gazprom w 2001 r. Nie zgadzamy się, by Polska poszła tą samą drogą co Rosja i Węgry.

– dodają.

Nagła wrzutka do Sejmu

Nieoczekiwanie i bez wcześniejszych zapowiedzi w piątek o godzinie 13 zebrała się sejmowa komisja, by zająć się projektem Lex TVN, odrzuconym we wrześniu przez Senat. Posłowie dostali informację o pracach niecałe pół godziny przed startem komisji. Na pytanie o to, dlaczego PiS nagle odmraża teraz tę ustawę, zasiadający w komisji Marek Suski odpowiedział: “bo mamy odwilż”.

Ostatecznie komisja negatywnie zaopiniowała uchwałę Senatu. Za pozytywnym zaopiniowaniem nie był żaden poseł, przeciw 15, wstrzymał się 1 poseł. Ku oburzeniu posłów opozycji przewodniczący komisji Piotr Babinetz zamknął posiedzenie komisji i wyszedł, nie odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Chwilę później ustawa została przyjęta przez Sejm. Głosowało 452 posłów. Za było 229 posłów, przeciw 212, a 11 się wstrzymało. Odrzucenie senackiego weta oznacza, że Lex TVN trafi teraz do podpisu do prezydenta Andrzeja Dudy. W sierpniu prezydent Andrzej Duda stwierdził, że nowelizacja jest “bardzo kontrowersyjnym rozwiązaniem, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów”. We wrześniu Kancelaria Prezydenta zapowiedziała, że Prezydent jest gotowy zawetować nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji w przyjętym przez Sejm kształcie. Czy Prezydent dotrzyma słowa?

Duda załatwił podwyżki dla członków KRRiT. Tak, tych od koncesji TVN

PiS chce zniszczyć TVN za wszelką cenę?

Przypomnijmy, że Lex TVN to projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, a konkretnie przepisu dotyczącego nadawania koncesji nadawcom radiowo-telewizyjnym należącym do kapitału zagranicznego. Projekt został złożony przez posłów PiS, na czele z Markiem Suskim. Obecnie art. 35 ustawy o KRRiT zakłada, iż koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu, którego siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. PiS chce dodać do tego pewien “warunek”, który uderzy w stację TVN.

Koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna (…) od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

– czytamy w projekcie nowelizacji ustawy.

Co to oznacza w praktyce? Bardzo duże problemy dla TVN, które może stracić koncesję na WSZYSTKIE swoje kanały. Właścicielem Grupy TVN jest bowiem amerykański koncern Discovery. Sęk w tym, że zarządza on stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii, należącej do EOG.

Politycy PiS przekonują, że w całej ustawie chodzi o to, by polskich mediów nie kupowały firmy z niedemokratycznych krajów, takich jak Rosja, Chiny czy państwa arabskie. Cel jest jednak zupełnie inny. Gdyby taka ustawa weszła w życie, uderzałaby wyłącznie w stację TVN, której właścicielem jest amerykański koncern Discovery. Spoza państw EOG tylko Amerykanie są w Polsce właścicielami mediów elektronicznych.

USA nałoży sankcje?

Juliusz Braun, były szef KRRiT i członek Rady Mediów Narodowych w rozmowie z Onetem stwierdził, że “taka ustawa to wojna z USA”.

Oznacza chęć wywłaszczenia lub przynajmniej wymuszenia sprzedaży przez Amerykanów wielkiej firmy, jaką jest TVN.

– podkreślił.

Stany Zjednoczone były zawiedzione i poirytowane działaniami PiS, dotyczącymi Lex TVN. USA na ustawę patrzy nie tylko jako na uderzenie we własną inwestycję, ale także w trzon wartości demokratycznych. Działania rządu PiS Amerykanie odbierają więc nie tylko na poziomie politycznym, ale także osobistym. Czują się zawiedzeni kierunkiem, w którym podąża Polska.

Jak donosił w sierpniu portal RFM FM, Stany Zjednoczone rozważał nawet nałożenie na Warszawę szeregu sankcji za przyjęcie Lex TVN. USA dopuszcza także blokadę sprzedaży czołgów Abrams. Opcją atomową byłoby z kolei nałożenie personalnych sankcji na polskich polityków, w tym prezydenta, premiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Według nieoficjalnych informacji Amerykanie biorą pod uwagę nałożenie na tych polityków zakazu wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych, co oczywiście oznaczałoby między innymi, że Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie odwiedziłby już Białego Domu.

Ustawa Lex TVN wywołała ogromne kontrowersje, a Polacy zarzucają PiS atak na wolne media. Premier zapewnił, że popiera uchwaloną przez Sejm nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Zdaniem premiera Morawieckiego, TVN nie należy nazywać “wolnymi mediami”, bo… stacja hejtuje Pawła Kukiza.

Jeśli patrzę na tę stację, jaki gigantyczny hejt ona wywołuje wobec na przykład pana Pawła Kukiza. Jak zachowuje się absolutnie, w 100 proc. stronniczo, to wydaje mi się, że to nie są wolne media, to są wolne żarty.

– powiedział Mateusz Morawiecki o TVN24.

Protesty w obronie wolności mediów skrytykował poseł Prawa i Sprawiedliwości, Jan Mosiński.

Bronienie obcego kapitału jest dziwne. Jeśli chodzi o protest w obronie TVN, to liczyłbym raczej, że KOD i to środowisko będzie bronić polskich mediów. Mediów publicznych – przed chęcią ich likwidacji przez polityków Platformy Obywatelskiej. No ale próżno na to czekać. To zbyt propolskie, żeby mogło być przez KOD zrealizowane.

– stwierdził.

Źródło: Onet

  

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close