Zdrowie i medycyna

12. influencerów odpowiada za 65% fake newsów o COVID-19

Kolejny dowód na to, że są szkodnikami?

Nie ma wątpliwości, że walka z pandemią COVID-19 jest jednym z największych wyzwań w nowożytnej historii. Podczas gdy naukowcy i lekarze walczą o życie chorych, w sieci internetowej kwitną kolejne teorie spiskowe na ten temat. Okazuje się, że stoją za tym influenserzy, których wspólny zasięg to niemal 60 mln followersów.

Jak wskazują eksperci z Center for Countering Digital Hate znani influenserzy związani z konserwatystami, “medycyną naturalną” i ruchami antyszczepionkowymi stanowią największy odsetek najbardziej szkodliwych osób w internecie.

Za antycovidową i antyszczepionkową narracją stoją: Joseph Mercola, Robert F. Kennedy Jr., Ty i Charlene Bollinger, Sherri Tenpenny, Rizza Islam, Rashid Buttar, Erin Elizabeth, Sayer Ji, Kelly Brogan, Christiane Northrup, Ben Tapper, Kevin Jenkins. Wszystkie osoby docierają w sieciach społecznościowych do 59 mln osób.

Analiza została opracowana z organizacją Anti-Vax Watch, która zajmuje się edukacją proszczepionkową i na co dzień walczy z fake newsami. Co więcej osoby takie zyskują ogromne wynagrodzenia za szerzenie teorii, sprzedają książki, udostępniają płatne webinary, szkolenia. Sprzedają także swoje “medykamenty” oraz odpłatne sesje mentorskie. Otrzymują także dużo pieniędzy z reklam oraz wpłat swoich zwolenników.

Pfizer i AstraZeneca są “wysoce skuteczne” przeciwko indyjskiej mutacji

Antyszczepionkowcy podali m.in. zmyślone informacje o tym, że preparat Pfizera rzekomo zabił 40-razy więcej osób niż koronawirus. Przekonywali również, że sam wirus COVID-19, to broń biologiczna stworzona na potrzeby wrogiej aktywności Chin. Co więcej, influenserzy przekonują, że należy uniknąć osób zaszczepionych, bo “można się od nich zarazić”.

Eksperci wskazują w raporcie, że jeśli nie wpłynie się na jakość treści zamieszczanych w mediach, pandemia COVID-19 może jeszcze długo być problemem dla całego świata. Jak informuje Karina Hertel, dyrektor zarządzająca agencji BrandLift, w rozmowie z portalem Wirtualne Media:

Wielu influencerów ma na tyle silną pozycję, że są w stanie oni kreować postawy czy nawet wpływać na światopogląd swoich odbiorców. Jeśli chodzi o promowanie szczepień, twórcy muszą być wiarygodni. Nie powinni mieć za sobą nacechowanych sceptycznie wpisów dotyczących pandemii czy szczepień. Wiarygodność i wpływ na podejmowane przez odbiorców decyzje zależą od danego twórcy, jego pozycji, autorytetu czy wiedzy.

Obecnie platformy, na których influenserzy dzielą się dezinformacją, zostały wezwane do działań zaostrzających wobec tych osób. Według ekspertów dwunastka “influenserów” ma bowiem negatywny wpływ na ludzi, a także stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Źródło: Wirtualne Media

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close