Miliarder Mark Cuban otwiera aptekę internetową z lekami za pół darmo
Mark Cuban otworzył aptekę internetową, w której zapewni klientom niedrogie leki generyczne. Są to odpowiedniki oryginalnych produktów, które nie mają już ochrony patentowej. Co za tym idzie — są znacznie tańsze, mimo że posiadają te same składniki i są tak samo bezpieczne, jak drogie leki. Cuban zamierza również zrezygnować z marży — wszystko po to, aby jak najwięcej osób było stać na medykamenty.
Marc Cuban otworzył aptekę internetową z tanimi lekami, aby każdego było stać na leczenie
Jak informuje Forbes, w aptece Marca Cubana pacjenci mogą znaleźć ponad 100 leków generycznych w bardzo przystępnej cenie. Natomiast sam miliarder chce być wyjątkowo przejrzystym w negocjacjach cenowych z koncernami farmaceutycznymi. Wszystko po to, aby pomóc jak największej liczbie osób, które ucierpiały ze względu na obecną sytuację gospodarczą Stanów Zjednoczonych.
Czytaj również: Leki sieroce: KE chce większego wsparcia dla badań nad innowacyjnymi lekami
Cuban uznał, że będzie kupował leki bezpośrednio u producentów, omijając tym samym pośredników. Tym samym drastycznie obniżył cenę leków nawet na śmiertelne choroby. Dotoczy to między innymi leku Imatinib Teva (imatynib), który został wyceniony zaledwie na 47 dolarów za miesięczną kurację. Oryginalnie koszt ten wynosi aż 9667 dolarów.
W oświadczeniu przekazanym przez Mark Cuban Cost Plus Drugs Company (MCCPDC) zaznaczono, że klienci muszą płacić za leki ze swoich pieniędzy. Oznacza to, że nie akceptuje roszczeń ubezpieczeniowych. Niemniej jednak zaznaczono, że leki w aptece Marca Cubana kosztują znacznie mniej niż w refundowanych w planach ubezpieczeniowych.
Pomysł na aptekę z tanimi lekami wyszedł od Alexa Oshmyansky’ego, który obecnie jest jednym z najważniejszych osób w firmie miliardera. Idea narodziła się na fali oburzenia po tym, jak z dnia na dzień jedna z firm farmaceutycznych zwiększyła cenę leku Daraprim w 2015 roku z 13,50 dolarów do 750 dolarów za tabletkę.
Czytaj również: Biomed chwalił się lekiem na COVID. Prezes odchodzi, akcje lecą w dół
Sam Mark Cuban chce firmować aptekę swoim nazwiskiem, aby “pokazać, że kapitalizm może być współczujący“. A to w czasach pandemii zyskało dodatkowej wartości, zwłaszcza wśród osób, które nie mogą pozwolić sobie na drogie leki, lub ubezpieczenie medyczne.