
Krzysztof Stanowski zaprosił do swojego programu Hejt Park niecodziennego gościa. Był nim Łukasz Gryciak, który na co dzień jest strażakiem w Dębnie. Mężczyzna zasłynął na całą Polskę, kiedy z płonącego mieszkania uratował dwójkę dzieci. Tymczasem podczas programu zadzwoniła osoba, której ani prowadzący, ani gość specjalny się nie spodziewali.
Krzysztof Stanowski zaprosił bohaterskiego strażaka Łukasza Gryciaka
Podczas pożaru mieszkania w jednym z bloków przy ul. Jana Pawła II w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) w styczniu doszło do wydarzenia, które było głośno na całą Polskę. Wszystko dlatego, że strażak Łukasz Gryciak uratował z zadymionego mieszkania dwójkę dzieci, którym oddał własną maskę tlenową. Mężczyzna sam potrzebował pomocy lekarskiej, ale dzięki temu obydwoje rodzeństwa przeżyło.
Zobacz również: OSP to symbol polskich wsi, który potrzebuje wsparcia i rozwoju
W związku z tym Krzysztof Stanowski zaprosił bohaterskiego strażaka do swojego programu Hejt Park. Gryciak, który na co dzień jest także piłkarzem czwartoligowego MKS-u Dębno, przez dwie godziny odpowiadał na pytania prowadzącego i słuchaczy.
W pewnym momencie do studia zadzwonił… dziadek uratowanych dzieci, który nie krył wzruszenia i emocji. Starszy pan wyznał, że:
Jestem dziadkiem uratowanych dzieci. Chciałem powiedzieć: Łukasz, jesteś wielki.
Obydwoje mężczyźni nie ukrywali swojego wzruszenia, zwłaszcza Łukasz Gryciak, który podziękował za docenienie:
To bardzo miłe, dziękuję.
Czytaj również: Najman się przeliczył. Stanowski zniweczył galę MMA-VIP ze Słowikiem
Po chwili rozłączył się, ale Stanowski stwierdził, że warto oddzwonić do mężczyzny. Cała rozmowa dostępna jest na Kanale Sportowym. Telefon od dziadka uratowanych dzieci rozpoczyna się w 42:38.