GospodarkaHandelInwestycjePaństwoPolitykaPrawoŚwiatZdrowie i medycyna

Władze Szanghaju nie wprowadzą lockdownu, by nie niszczyć gospodarki

Władze Szanghaju nie chcą lockdownu

W Szanghaju odnotowano gwałtowny wzrost liczby zachorowań na Covid-19, ale władze Szanghaju wykluczyły wprowadzenie pełnego lockdownu z powodu szkód, jakie wyrządziłby on gospodarce. Miliony Chińczyków w dotkniętych obszarach zostały poddane regionalnym lockdownom miast z powodu epidemii wywołanej przez Omicron, która sprawiła, że dzienna liczba zachorowań stale wzrasta, choć w porównaniu z innymi krajami nadal pozostaje nieznaczna. Szanghaj natomiast starał się złagodzić zakłócenia, stosując bardziej ukierunkowane podejście, na które składały się 48-godzinne blokady poszczególnych dzielnic i testy na dużą skalę, przy jednoczesnym utrzymaniu ruchu w 25-milionowej metropolii.

Gdyby Szanghaj, nasze miasto, został całkowicie zamknięty, na Morzu Wschodniochińskim pływałoby wiele międzynarodowych statków towarowych. Miałoby to wpływ na całą gospodarkę krajową i światową.

– powiedział Wu Fan, ekspert medyczny z miejskiej grupy zadaniowej ds. pandemii.

Urzędnicy miejscy ogłosili również, że rozpoczną rozdawanie mieszkańcom Szanghaju zestawów do samodzielnego badania, co ma być sygnałem, że rząd rozszerza swoją reakcję na pandemię. Północno-wschodnia prowincja Jilin również poinformowała o rozpoczęciu dystrybucji 500 000 zestawów szybkich testów antygenowych.

Szanghaj i Jilin są obszarami najbardziej dotkniętymi epidemią, która wybuchła na początku marca. Dzięki ścisłym środkom “zero tolerancji”, Chiny w dużej mierze kontrolowały koronawirusa, który po raz pierwszy pojawił się w Wuhan pod koniec 2019 r. Jednak to odgórne podejście jest coraz częściej kwestionowane ze względu na obawy dotyczące skutków ekonomicznych i “zmęczenia pandemią” społeczeństwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę mniej poważne objawy Omicrona.

Czytaj też: Hongkong zabije 2000 chomików z powodu COVID-19

Władze Szanghaju nie powtrzymały wirusa

W sobotę Chiny poinformowały o 5 600 nowych potwierdzonych przypadkach transmisji wirusa na terenie kraju, z których większość przebiegała bezobjawowo. Władze chińskie nerwowo obserwowały, jak epidemia Omicron w Hongkongu wywołała panikę i pochłonęła wiele ofiar wśród nieszczepionych osób starszych w tym południowochińskim mieście. Jej późniejsze rozprzestrzenienie się w Chinach kontynentalnych postawiło władze przed dylematem, jak stanowczo powinny zareagować.

W środę ekspert ds. chorób zakaźnych z Szanghaju Zhang Wenhong, czołowy lekarz walczący z pandemią w tym mieście, wezwał do zrównoważenia działań antywirusowych z utrzymaniem “normalnego życia”. Komentarze na jego powszechnie śledzonym blogu wskazują na rosnącą tolerancję urzędników dla głosów kwestionujących podejście polegające na lockdownach.

Władze Szanghaju przez swoją łagodniejszą strategię walki z wirusem nie zdołały jak dotąd powstrzymać wzrostu liczby zachorowań, a lokalne blokady skutkowały krytyką w Internecie i paniką w sklepach spożywczych w niektórych dzielnicach. W Szanghaju odnotowano kolejny gwałtowny wzrost liczby nowych zachorowań do 2 269, co stanowi około 40% liczby zachorowań w całym kraju.

Czytaj też: Zamówienia internetowe Amazon opóźnione przez lockdown w Chinach

Źródło: The Guardian

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close