Apple i Google wstrzymują sprzedaż i ograniczają usługi w Rosji

Apple, Google, Nike dołączają do bojkotu

Apple jest najnowszą dużą firmą, która wstrzymała sprzedaż produktów w Rosji, w odpowiedzi na inwazję tego kraju na Ukrainę. Gigant technologiczny oświadczył, że jest “głęboko zaniepokojony” rosyjską inwazją i solidaryzuje się z tymi, którzy “cierpią w wyniku przemocy”. Apple Pay i inne usługi, takie jak Apple Maps, również zostały ograniczone.

Szereg znanych marek wycofało się w ostatnich dniach z Rosji, w tym studia filmowe, producenci samochodów i firmy technologiczne. Firma Nike nie skomentowała agresji Rosji, ale klienci w Rosji nie mogą już zamawiać jej produktów online. Automatyczny komunikat informował, że Nike wstrzymuje zamówienia online, ponieważ nie może zagwarantować dostawy towarów. Serwis kierował jednak klientów do najbliższych sklepów Nike. Jedna z ukraińskich deputowanych, Łesia Wsylenko, napisała na Twitterze, że posunięcie giganta odzieży sportowej jest doskonałym przykładem tego, jak prywatne firmy mogą nakładać sankcje na Rosję.

Jak podaje agencja informacyjna RIA, aplikacje bankowości mobilnej w języku rosyjskim, takie jak aplikacja rosyjskiego banku VTB, mogą wkrótce nie działać w pełni na urządzeniach z systemem operacyjnym iOS firmy Apple. Apple poinformował w oświadczeniu, że firma wyłączyła zarówno ruch drogowy, jak i zdarzenia na żywo w Mapach Apple na Ukrainie jako “środek bezpieczeństwa i ostrożności dla obywateli Ukrainy”. W zeszłym tygodniu ukraiński wicepremier Mykhailo Fiodorov opublikował na Twitterze list otwarty do Apple, w którym poprosił Apple o odcięcie Rosji od jej produktów, usług i App Store.

I’ve contacted @tim_cook, Apple's CEO, to block the Apple Store for citizens of the Russian Federation, and to support the package of US government sanctions! If you agree to have the president-killer, then you will have to be satisfied with the only available site Russia 24. pic.twitter.com/b5dm78g2vS

— Mykhailo Fedorov (@FedorovMykhailo) February 25, 2022

Wcześniej Google ograniczył firmom informacyjnym finansowanym przez rosyjski rząd dostęp do narzędzi reklamowych i niektórych funkcji w serwisie YouTube. Google usunął ze swoich funkcji rosyjskich wydawców finansowanych przez państwo, takich jak RT. Firma poinformowała również, że w kraju ograniczono możliwość korzystania z usługi Google Pay – dla osób korzystających z banków objętych sankcjami.

Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania wszystkich wymogów dotyczących sankcji i nadal monitorujemy najnowsze wytyczne.

– napisała firma we wpisie na blogu.

Zablokowanie Rosjanom Apple/Google Pay (ze względu na sankcje) powoduje kolejki w metrze; bo zamiast tapnąć smartfonem, muszą szukać gotówki po kieszeniach. pic.twitter.com/xZqBaiHGwZ

— Giełda Papierów Bezwartościowych (@BiedaRosja) March 1, 2022

Czytaj też: Shell wycofuje się ze współpracy z rosyjskim Gazpromem

Cały świat odcina się od Rosji

Tymczasem fiński producent sprzętu sieciowego Nokia zapowiedział, że wstrzyma dostawy do Rosji, aby dostosować się do sankcji nałożonych na ten kraj po inwazji na Ukrainę. W poniedziałek również Netflix poinformował, że “nie ma planów” dodania kanałów państwowych do swojej rosyjskiej usługi. Zgodnie z rosyjskimi przepisami Netflix musi nadawać 20 ogólnodostępnych kanałów informacyjnych, sportowych i rozrywkowych w tym kraju.

Największe firmy żeglugowe na świecie, duński Maersk i MSC z siedzibą w Genewie, również zawiesiły we wtorek wysyłkę kontenerów do i z kraju. Wielka Brytania zakazała również żeglugi statków z Rosji w swoich zaktualizowanych sankcjach. Rosja dostarcza jedną szóstą światowych towarów, więc zostanie odcięta od znacznej części handlu morskiego.

Firma motocyklowa Harley-Davidson również zawiesiła działalność i dostawy swoich motocykli do Rosji. A amerykański producent samolotów Boeing poinformował we wtorek, że zawiesza dostawy części, konserwację i wsparcie techniczne dla rosyjskich linii lotniczych, a także poważne operacje w Moskwie po inwazji Rosji na Ukrainę.

Czytaj też: Czy Rosja zbankrutuje? Wskaźnik ryzyka niewypłacalności wynosi 65 procent!

Źródło: BBC