Macron czy Le Pen? Francuzi zdecydują dziś o dalszych losach kraju

Macron czy Le Pen?
Francuscy wyborcy poszli dziś do urn, aby zdecydować, czy dać centryście Emmanuelowi Macronowi kolejnych pięć lat prezydentury, czy też zastąpić go skrajnie prawicową kandydatką Marine Le Pen. Po pełnej podziałów kampanii wyborczej, Marine Le Pen czeka ciężka bitwa, ponieważ 44-letni Macron ma o wiele lepsze sondaże. Aby wygrać, oboje muszą przyciągnąć wyborców, którzy w pierwszej turze poparli innych kandydatów.
Krytycy Macrona nazywają go aroganckim prezydentem bogaczy, podczas gdy skrajnie prawicowa Le Pen jest oskarżana o powiązania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Macron doszedł do władzy, obiecując zmiany, ale teraz wielu narzeka, że jeszcze ich nie doświadczyło. Jego prezydenturą wstrząsały protesty, pandemia Covid, a teraz rosnące koszty życia. Tymczasem Marine Le Pen najwyraźniej wyciągnęła wnioski z błędów, które popełniła, gdy w 2017 r. w drugiej turze została sromotnie pokonana przez tego samego przeciwnika. To jej trzeci start w wyborach prezydenckich, a jeśli się nie powiedzie, może być ostatni.
Panie premierze Morawiecki, pańska koleżanka: https://t.co/3LPbAVlHBB
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) April 11, 2022
Wielką niewiadomą w tych wyborach jest to, ilu wyborców odmówi poparcia któregoś z kandydatów, czy to poprzez oddanie pustej karty do głosowania, czy też brak uczestnictwa w wyborach. Znaczna część Francji jest na wakacjach i frekwencja może być historycznie niska. Lokale wyborcze zostały otwarte o godzinie 08:00, a głosowanie zakończy się 12 godzin później. Bez względu na wynik, Macron przemówi do wyborców w niedzielę wieczorem ze sceny u stóp Wieży Eiffla.
pierwszy (wczorajszy) sondaż po debacie prezydenckiej we Francji – Macron zwiększył przewagę nad Le Pen pic.twitter.com/GV2o6dXJc2
— Cezary Paprzycki (@czarkye) April 22, 2022
Czytaj też: Zełenski: Ukraina potrzebuje 7 miliardów dolarów pomocy miesięcznie
Inflacja tematem przewodnim kampanii
Rosnące koszty życia stały się kwestią numer jeden dla francuskich wyborców, a Marine Le Pen obiecała wyborcom, że jeśli wygra, natychmiast się z nimi zmierzy. Kandydatka szczególnie dobrze radziła sobie w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich, które w czasach Macrona borykały się z problemami gospodarczymi. Le Pen ostrożnie łagodziła swoje poglądy, ale nadal planuje referendum w sprawie surowych kontroli imigracji, a jej pomysł na “Europę narodów” rozerwałby UE na strzępy.
W całej Francji Emmanuel Macron jest szczególnie popularny wśród młodszych i starszych wyborców. Le Pen radzi sobie gorzej w dużych miastach, takich jak Paryż i Lyon, gdzie to jej przeciwnik prowadził w pierwszej turze. Ale o wyniku wyborów może zadecydować to, kto zdobędzie poparcie prawie 22% wyborców, którzy głosowali na skrajnie lewicowego kandydata Jean-Luca Mélenchona. Jeśli badania opinii publicznej okażą się trafne i Macron wygra, nie będzie miał łatwej drugiej kadencji.
O godz. 8:00 rozpoczęła się druga tura wyborów prezydenckich we Francji. Mierzą się w niej urzędujący obecnie szef państwa Emmanuel Macron i kandydatka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Sondaże faworyzują Macrona.
— Cezary Faber (@CezaryFaber) April 24, 2022
Ostatni sondaż Elabe przed niedzielą drugą turą wyborów prezydenckich we Francji:
Emmanuel Macron 55.5%
Marine Le Pen 44.5%— Łukasz Bok (@LukaszBok) April 22, 2022
Czytaj też: Wybory prezydenckie we Francji: polityka migracyjna i teorie spiskowe
Źródło: BBC