EnergetykaGospodarkaPaństwoPolitykaPolskaPrawoŚwiat

Rosja odcięła dostawy gazu do Polski. PiS przekonuje, że to sukces rządu

Gazprom odcina dostawy gazu

Rosyjski gigant energetyczny Gazprom poinformował, że całkowicie odciął dostawy gazu do Bułgarii i Polski po nieotrzymaniu kwietniowych płatności w rublach. Przypomnijmy, że jakiś czas temu prezydent Rosji Władimir Putin zażądał, aby kraje uznane za „nieprzyjazne” Rosji zaczęły płacić za rosyjski gaz w rublach – czego zarówno Polska, jak i Bułgaria odmówiły. Inne kraje europejskie również odmówiły płacenia w rublach – ale w tej chwili Polska i Bułgaria są jedynymi, którym Rosja zakręciła kurek.

Bułgaria twierdzi, że zapłaciła już w całości za kwietniowe dostawy gazu i oskarżyła Gazprom o naruszenie kontraktu.

W tej chwili gaz ziemny jest wykorzystywany raczej jako broń polityczna i ekonomiczna w toczącej się wojnie.

– powiedział bułgarski minister energetyki Aleksander Nikołow.

Dodał, że Bułgaria postępuje zgodnie ze stanowiskiem UE, która nie zgadza się na żądania Rosji, by zacząć płacić za gaz w rublach.

Z kolei Polska twierdzi, że “poradzi sobie” bez rosyjskiego gazu i może pozyskać surowiec z innych źródeł. Polski dostawca energii PGNiG stwierdził, że jego podziemne magazyny gazu są wypełnione w prawie 80%, a w związku ze zbliżającym się latem zapotrzebowanie na gaz jest mniejsze.

Jesteśmy gotowi na pełną niezależność od rosyjskich surowców.

– podkreśliła minister Anna Moskwa.

Czytaj też: Rosja rozważa przyjęcie Bitcoina jako zapłaty za ropę i gaz

Odcięcie dostawy gazu to… sukces PiS?

Przypomnijmy, że Polska nie chciała przedłużyć umowy z rosyjskim Gazpromem na dostarczanie rosyjskiego gazu. Decyzja Rosjan przyspieszyła tylko to, co i tak miało wydarzyć się z końcem tego roku. Ekspert energetyczny Jakub Wiech uważa, że Polska poradzi sobie bez dostaw gazu z Rosji.

Jesteśmy gotowi na wstrzymanie dostaw gazu z Rosji. Mamy własne możliwości wydobycia gazu, mamy możliwości odbioru LNG przez terminal w Świnoujściu, mamy interkonektory oraz prawie pełne magazyny. Gazprom wstrzymywał już dostawy gazu do Polski w przeszłości. Takie sytuacje miały miejsce np. przy okazji szczytu NATO w Polsce i wizyty Donalda Trumpa, ale trwały krótko. Natomiast teraz, sądząc po piśmie przesłanym przez Gazprom, trzeba liczyć się z dłuższą przerwą.

– mówi Jakub Wiech portalowi Money.

Problem pojawiłby się w momencie, gdyby Rosja zakręciła kurek również innym krajom europejskim. To spowodowałoby wzrost zapotrzebowania na gaz i nagły wzrost cen. W całej sytuacji trudno więc mówić o sukcesie. Innego zdania jest PiS, którego członkowie przekonują, że wstrzymane przez Rosjan dostawy gazu to sukces rządu.

Czytaj też: Scholz: Nie wiem, w jaki sposób embargo na rosyjski gaz ma zakończyć wojnę na Ukrainie

Źródło: BBC

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close