EnergetykaHandelPaństwoPolitykaPolskaPrawoŚwiat

Niemiecki gigant energetyczny zapłaci rublami za rosyjski gaz

Niemiecki gigant energetyczny zgadza się na żądania Rosji

Jedna z największych niemieckich firm energetycznych Uniper ogłosiła, że przygotowuje się do zakupu rosyjskiego gazu za pomocą systemu płatności, który zdaniem krytyków podważa sankcje UE. Gigant energetyczny twierdzi, że będzie płacił w euro, które następnie zostaną przeliczone na ruble, spełniając tym samym żądanie Kremla, by wszystkie transakcje były dokonywane w rosyjskiej walucie. Podobno inne europejskie firmy energetyczne przygotowują się do podobnych działań w związku z obawami o zmniejszenie dostaw gazu.

Uważamy, że przeliczenie płatności zgodnie z prawem dotyczącym sankcji i rosyjskim dekretem jest możliwe. Dla naszej firmy i dla całych Niemiec nie jest możliwe, aby w krótkim czasie obejść się bez rosyjskiego gazu. Miałoby to dramatyczne konsekwencje dla naszej gospodarki.

– powiedział rzecznik prasowy firmy.

Przypomnijmy, że w zeszłym miesiącu Rosja zażądała, aby “nieprzyjazne kraje” płaciły za jej ropę i gaz w rublach, aby wesprzeć w ten sposób rosyjską walutę, po tym jak zachodni sojusznicy zamrozili miliardy dolarów, które Kreml trzymał w obcych walutach za granicą. Jest to sprzeczne z umowami wielu krajów UE, które są zawarte w euro. Rosja zaproponowała jednak pozorne obejście tego problemu, polegające na tym, że kraje zakładają zarówno konta bankowe w walutach obcych, jak i w rublach w Gazprombanku, szwajcarskim oddziale Gazpromu zajmującym się handlem, aby płacić za dostawy.

UE stwierdziła w zeszłym tygodniu, że jeśli nabywcy rosyjskiego gazu będą mogli dokonywać płatności w euro i otrzymywać potwierdzenie tego faktu przed przeliczeniem na ruble, nie będzie to naruszało sankcji. Jednak w środę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wywołała zamieszanie, sugerując, że firmy, które tak postępują, mogą naruszać sankcje.

Jeśli nie jest to przewidziane w kontrakcie, to płacenie w rublach jest naruszeniem naszych sankcji. Firmy z takimi kontraktami nie powinny przystawać na rosyjskie żądania. Byłoby to złamanie sankcji, a więc duże ryzyko dla firm”.

– powiedziała.

Czytaj też: Scholz: nie wiem, w jaki sposób embargo na rosyjski gaz ma zakończyć wojnę na Ukrainie

Nie ma jedności w UE

We wtorek zarówno Polska, jak i Bułgaria odmówiły płacenia za gaz w rublach, co sprawiło, że rosyjski gigant energetyczny Gazprom odciął dostawy gazu. Oba kraje już wcześniej planowały nie przedłużać swoich kontraktów z Gazpromem, gdy te wygasną w 2022 roku. Polska – jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników ostrzejszych sankcji wobec Rosji – powiedziała, że UE powinna karać kraje, które używały rubli do płacenia za rosyjski gaz. Minister klimatu Anna Moskwa wymieniła Niemcy, Węgry i Austrię jako kraje opierające się embargu na gaz.

Posunięcie Rosji, która nie wyznaczyła krajom takiego samego terminu na rozpoczęcie płacenia w rublach, jest postrzegane jako próba podzielenia zachodnich sojuszników w reakcji na sytuację na Ukrainie. Węgry i Słowacja otwarcie zapowiedziały, że zastosują tę metodę i zapłacą w rublach, a niemiecki minister gospodarki Robert Habeck powiedział w środę, że jest to “droga, którą wyznaczyła UE”.

Jest to droga, która jest zgodna z sankcjami i z tego co wiem, niemieckie firmy, które postępują w ten sposób, przestrzegają swoich kontraktów. Większość krajów UE przyjmuje takie podejście.

– powiedział.

Europa otrzymuje około 40% swojego gazu ziemnego z Rosji, ale dla niektórych krajów jest to znacznie więcej i nagłe odcięcie dostaw mogłoby mieć poważne skutki gospodarcze. Według Financial Times, austriacki gigant energetyczny OMV również planuje przyjęcie tego mechanizmu. Taki ruch rozważa również włoski Eni.

Czytaj też: Rosja odcięła dostawy gazu do Polski. PiS przekonuje, że to sukces rządu

Źródło: BBC

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close