Partia Pracy wygrywa wybory w Australii. Szykują się poważne zmiany

Partia Pracy wygrywa wybory parlamentarne
Anthony Albanese, który wygrał sobotnie wybory z opozycyjną, centrolewicową Partią Pracy, powiedział, że Australia może stać się supermocarstwem w dziedzinie energii odnawialnej. Ma on zostać zaprzysiężony na premiera w poniedziałek, ale nie jest jasne, czy jego partia będzie miała większość w parlamencie. Nowy premier Australii obiecał, że Partia Pracy poprowadzi kraj w nowym kierunku, wprowadzając duże zmiany w polityce klimatycznej. Zmiany klimatyczne były głównym problemem dla australijskich wyborców, po trzech latach rekordowych pożarów buszu i powodzi.
Nadal trwa liczenie głosów i nie jest jasne, czy Partii Pracy uda się zdobyć 76 mandatów, aby zapewnić sobie większość w 151-osobowej izbie niższej parlamentu. Ostateczne wyniki mogą być znane dopiero za kilka dni, ponieważ urzędnicy wyborczy rozpoczęli właśnie liczenie prawie trzech milionów głosów oddanych drogą pocztową. Jeśli w wyniku wyborów wyłoniony zostanie parlament z przewagą głosów, Zieloni i niezależni – którzy prowadzą kampanię na rzecz radykalnych działań w walce ze zmianami klimatu – mogą mieć większy wpływ na kształtowanie polityki nowego rządu w tej kwestii.
Mamy teraz okazję, by zakończyć wojny klimatyczne w Australii. Australijski biznes wie, że podjęcie odpowiednich działań w zakresie zmian klimatycznych jest korzystne dla miejsc pracy i naszej gospodarki, dlatego chcę przyłączyć się do tych globalnych wysiłków.
– stwierdził Albanese.
Tonight the Australian people have voted for change.https://t.co/YFuFsDN7lm
— Anthony Albanese (@AlboMP) May 21, 2022
Czytaj też: Australia pozywa Facebooka za fejkowe reklamy kryptowalut
Zieloni będą mogli lobbować
Albanese, który stanie na czele pierwszego od prawie dekady rządu Partii Pracy w Australii, obiecał również przyjęcie bardziej ambitnych celów w zakresie emisji. Jednak jak dotąd odrzucił wezwania do stopniowego wycofywania się z używania węgla lub zablokowania otwierania nowych kopalni. Niektórzy już zasugerowali, że Zieloni będą lobbować u niego za ambitniejszymi celami. Jeśli Albanese nie zdobędzie większości, ich głosy będą jeszcze głośniejsze.
W poniedziałek Albanese poleci do Tokio na szczyt z udziałem przywódców Japonii, Indii i USA, znany jako Quad. Ponieważ będzie reprezentował Australię jako jej premier, zostanie zaprzysiężony przed wyjazdem. Nowy premier zapowiedział, że chce “zmienić kraj i zmienić sposób, w jaki funkcjonuje polityka w tym kraju”.
Oczywiście spotkanie przywódców Quadjest dla nas absolutnym priorytetem. Jest to dla nas okazja, aby wysłać sygnał, że nastąpiła zmiana rządu i że zmienimy politykę w takich kwestiach jak zmiany klimatyczne. Wrócę do Australii w środę i wtedy przejdziemy do pracy.
– powiedział dziennikarzom.
Thank you Australia. pic.twitter.com/58ZHJCRIlO
— Anthony Albanese (@AlboMP) May 21, 2022
Czytaj też: Australia ogranicza eksport aluminium do Rosji, chcąc uderzyć w przemysł zbrojeniowy
Ustępujący premier przyznał się do porażki
Jeden z najdłużej działających polityków Australii, Anthony Albanese służył krótko jako wicepremier Kevina Rudda w 2013 roku i od dawna jest ulubieńcem lewego skrzydła swojej partii. Odkąd został liderem opozycji w 2019 r., ustawia się bardziej w kierunku centrum. Po przejęciu władzy od Malcolma Turnbulla w 2018 r. Morrison poprowadził Australię przez okres zdominowany przez klęski żywiołowe i pandemię. Oczekiwano, że Partia Pracy nieznacznie przegra wybory, ale rzeczywistość znowu była inna.
To, co Australijczycy przeżyli w ciągu ostatnich kilku lat, pokazało niezwykłą głębię charakteru, odporność i siłę.
– powiedział ustępujący premier Scott Morrison, który pogratulował Albanese’owi i zapowiedział, że po porażce ustąpi ze stanowiska lidera Liberałów.
Źródło: BBC