Marks & Spencer opuszcza Rosję
Marks & Spencer zapowiada całkowite wycofanie się z rynku rosyjskiego po inwazji Rosji na Ukrainę. Gigant detaliczny wstrzymał dostawy do Rosji w marcu, ale wcześniej twierdził, że skomplikowane umowy franczyzowe uniemożliwiły mu całkowite wycofanie się z rynku, na którym nadal działa około 50 sklepów. Jednak po negocjacjach firma oświadczyła, że całkowicie wycofa się ze swojej rosyjskiej franczyzy.
Jednakże M&S dodał, że spodziewa się spowolnienia wzrostu sprzedaży z powodu rosnących kosztów i zwiększonej presji na budżety klientów. Firma poinformowała, że boryka się z rosnącymi kosztami żywności, spowodowanymi globalnymi problemami z dostawami i niedoborami siły roboczej, podczas gdy koszty fabryk, transportu i frachtu, jak również ciągłe problemy z dostawami w Chinach, wywierają presję na działalność związaną z odzieżą i jej rodzimym biznesem.
Firma poinformowała, że odnotowała dobre wyniki w segmencie odzieżowym, do czego przyczynił się wzrost sprzedaży internetowej o 55,6%. W międzyczasie sprzedaż artykułów spożywczych wzrosła o 10,1%. Firma stwierdziła, że początek roku był “zachęcający”, ale ostrzegła, że rosnąca inflacja może zahamować zyski w 2022/23 roku.
Czytaj też: Starbucks też całkowicie wycofuje się z Rosji. Po 15 latach działalności
Coraz więcej firm porzuca Rosjan
M&S, który był krytykowany za niewycofanie się z Rosji na początku wojny, powiedział, że będzie musiał ponieść niemal 170 milionów złotych straty w związku z wycofaniem się. Detalista otworzył swój pierwszy sklep w Rosji w 2005 roku. Jej rosyjskie ramię jest zarządzane przez turecką firmę FiBA, która prowadzi w tym kraju 48 sklepów pod szyldem Marks & Spencer i zatrudnia 1200 pracowników.
Setki międzynarodowych marek, w tym Starbucks, Coca Cola, Levi’s i Apple, opuściły Rosję po inwazji na Ukrainę w lutym. Na początku tego miesiąca gigant fast food McDonald’s ogłosił, że po ponad 30 latach wycofuje się z Rosji i sprzedaje swoje restauracje lokalnemu nabywcy.
Jest to skomplikowana kwestia, która nie ma precedensu i ma głębokie konsekwencje. Niektórzy mogą argumentować, że zapewnienie dostępu do żywności i dalsze zatrudnianie dziesiątek tysięcy zwykłych obywateli jest z pewnością słuszne. Nie można jednak ignorować kryzysu humanitarnego spowodowanego wojną na Ukrainie. I nie można sobie wyobrazić, że Złote Łuki reprezentują tę samą nadzieję i obietnicę, która skłoniła nas do wejścia na rynek rosyjski 32 lata temu.
– powiedział dyrektor generalny McDonald’s, Chris Kempczinski.
Czytaj też: Rosja nacjonalizuje zakłady Renault, aby budować auta rodem z ZSRR
Źródło: BBC
McDonald’s na stałe opuszcza Rosję. Po 32 latach. I bardzo dobrze
