Uber umożliwia awaryjne dostawy żywności na Ukrainie
Uber stworzył specjalną wersję swojej platformy dostawczej, aby pomóc Organizacji Narodów Zjednoczonych w dostarczaniu żywności i wody do ogarniętych wojną obszarów Ukrainy. Firma współpracuje w tym zakresie ze Światowym Programem Żywnościowym ONZ (WFP). Program jest obecnie testowany w centralnym Dnieprze. Planuje się, że później zostanie on wprowadzony w czterech innych miastach: Lwowie, Winnicy, Kijowie i Czerniowcach. WFP chce do końca czerwca zapewnić miesięczne dostawy dla 3 milionów ludzi na Ukrainie.
Duże samochody dostawcze mają utrudniony dostęp do niektórych części Ukrainy ze względu na uszkodzenia konstrukcji i zagrożenie atakami. Platforma Ubera umożliwia WFP koordynację floty mniejszych pojazdów. WFP samodzielnie dobiera kierowców i pojazdy, ale niektórzy z nich to byli kierowcy Ubera, którzy pracowali na Ukrainie przed inwazją Rosji.
Szef Ubera Dara Khosrowshahi powiedział, że jego firma przekazała WFP “własną, prywatną markę Ubera”. Jest to dostosowana do potrzeb wersja platformy dostawczej Uber Direct, która jest dostępna komercyjnie – wśród znanych klientów są Apple i Tesco. Zazwyczaj firmy płacą Uberowi prowizję za każdą dostawę, ale WFP nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów. WFP może korzystać z oprogramowania do koordynowania dystrybucji oraz śledzenia dostaw i kierowców w promieniu 100 km od swoich magazynów.
Czytaj też: Uber stracił 5,9 miliarda dolarów przez spadek inwestycji w Azji
Uber wychodzi na prostą
Platforma Ubera została uruchomiona w ciągu kilku tygodni od pierwszego kontaktu ze Światowym Programem Żywnościowym.
Nie można czekać z dostarczeniem żywności przez miesiąc – ludzie muszą otrzymać jedzenie natychmiast. Nie można wytrzymać kilku tygodni bez jedzenia, więc wykorzystanie technologii Ubera, ich systemów dystrybucji, systemów wysyłkowych… to naprawdę wspaniała historyczna rzecz.
– powiedział dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego David Beasley.
Uber ma za sobą kilka burzliwych lat. W czasie pandemii jej usługa ride-sharing mocno ucierpiała, ponieważ ludzie zostali w domach, a firma została zmuszona do zreformowania swoich zasad dotyczących kierowców, dając im lepsze prawa pracownicze. Khosrowshahi twierdzi, że kiedy został dyrektorem generalnym w 2017 roku, usługa dostawcza Ubera była w powijakach, ale teraz ma szansę stać się największą usługą firmy. W 2021 roku 96% zamówień na dostawy Ubera dotyczyło jedzenia z restauracji. Był to również pierwszy rok, w którym 13-letnia firma odnotowała zysk.
Ostatecznie uważam, że dostawa może mieć większy zasięg, ponieważ nie chodzi tylko o jedzenie. Chodzi o artykuły spożywcze, a także o umożliwienie lokalnym sprzedawcom próby prześcignięcia Amazon. Jeśli Amazon może dostarczyć towar następnego dnia, lokalny sprzedawca może dostarczyć go w ciągu godziny lub dwóch… Ludzie chcą mieć dostawę wszystkiego do domu tak szybko, jak to możliwe, a my możemy skorzystać z tej fali.
– powiedział Khosrowshahi.
Czytaj też: W Ukrainie utknęło 25 mln ton zboża. Przepełnione magazyny utrudnią tegoroczne zbiory
Źródło: BBC