NaukaŚwiatTechnologieTransport

NASA przygotowuje rakietę księżycową do testowego lotu

NASA chce wrócić na Księżyc

Amerykańska agencja kosmiczna NASA przygotowuje swoją nową gigantyczną rakietę księżycową do dziewiczego lotu. Pojazd, znany jako Space Launch System (SLS), zostanie zabrany na stanowisko 39B w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego na Florydzie. Blisko 100-metrowy SLS wyruszył z budynku montażowego późnym wieczorem we wtorek czasu lokalnego, ale przy prędkości nieco ponad 1 km/h pokonanie 6,7 km może zająć 8-10 godzin. Start rakiety zaplanowano na 29 sierpnia. Dziewiczy lot będzie testem bez załogi na pokładzie, ale przyszłe misje wyślą astronautów na powierzchnię Księżyca po raz pierwszy od ponad 50 lat.

To kluczowy moment dla NASA, która w grudniu będzie obchodzić 50. rocznicę misji Apollo 17, czyli ostatniego lądowania człowieka na Księżycu. Agencja zobowiązała się do powrotu z nowym programem Artemis, wykorzystującym technologię na miarę współczesności (Artemis była bliźniaczą siostrą greckiego boga Apolla i boginią Księżyca). Agencja postrzega powrót na Księżyc jako sposób na przygotowanie się do wyprawy na Marsa z astronautami w latach 30. XX wieku lub wkrótce potem.

Do nas wszystkich, którzy wpatrują się w Księżyc, marząc o dniu, w którym ludzkość powróci na powierzchnię Księżyca – ludzie, jesteśmy tutaj! Wracamy. A ta podróż, nasza podróż, zaczyna się od Artemis 1. Pierwszy załogowy start, Artemis 2, nastąpi za dwa lata w 2024 roku. Mamy nadzieję, że pierwsze lądowanie, Artemis 3, nastąpi w 2025 roku.

– powiedział administrator NASA Bill Nelson.

NASA

Czytaj też: Powrót NASA na powierzchnię Księżyca przesunięty do 2025 r.

Gigantyczny koszt wysłania rakiety

Gdy SLS dotrze na stanowisko startowe, inżynierowie będą mieli nieco ponad półtora tygodnia na przygotowanie pojazdu do lotu. Pod koniec miesiąca istnieją trzy możliwe terminy startu, począwszy od poniedziałku 29 sierpnia. Jeśli problemy techniczne lub niesprzyjająca pogoda uniemożliwią rakiecie opuszczenie Ziemi w tym terminie, kolejna próba może zostać podjęta w piątek 2 września, a jeśli nie, to w poniedziałek 6 września.

Celem misji jest wysłanie Oriona w pętlę wokół tylnej części Księżyca, a następnie sprowadzenie go do domu w celu wodowania na Oceanie Spokojnym u wybrzeży Kalifornii. Głównym celem testu jest sprawdzenie, czy osłona termiczna kapsuły wytrzyma ciepło ponownego wejścia w atmosferę ziemską. Kluczowym partnerem w nadchodzącej misji jest Europa. Dostarcza ona moduł napędowy, który znajduje się z tyłu Oriona, popychając go przez przestrzeń kosmiczną.

SLS będzie miał o 15% większy ciąg w porównaniu z rakietami Saturn V Apollo. Ta dodatkowa moc pozwoli pojazdowi nie tylko wysłać astronautów daleko poza Ziemię, ale dodatkowo tyle sprzętu i ładunku, że załogi te będą mogły pozostać poza planetą przez dłuższy czas. Kapsuła załogi również jest krokiem naprzód w zakresie możliwości. Nazywana Orionem, jest znacznie bardziej przestronna, jest o metr szersza niż historyczne moduły dowodzenia z lat 60-tych i 70-tych.

NASA

Podczas gdy NASA rozwija SLS, amerykański przedsiębiorca Elon Musk przygotowuje jeszcze większy pojazd w swoim ośrodku badawczo-rozwojowym w Teksasie. Swoją gigantyczną rakietę nazywa Starship i będzie ona odgrywała rolę w przyszłych misjach Artemis, łącząc się z Orionem, by ściągnąć astronautów na powierzchnię Księżyca. W przeciwieństwie do SLS, Starship został zaprojektowany jako pojazd całkowicie wielokrotnego użytku i dlatego powinien być znacznie tańszy w eksploatacji. Niedawna ocena Office of Inspector General, który kontroluje programy NASA, wykazała, że pierwsze cztery misje SLS będą kosztować ponad 4 mld dolarów każda.

Czytaj też: Przemysł kosmiczny w Polsce potrzebuje doświadczonych pracowników

Źródło: BBC

NASA wróci na Księżyc dzięki SpaceX. Firma Elona Muska pokonała Jeffa Bezosa i konkurencję

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close