Twitter posłuchał użytkowników i właśnie testuje przycisk edycji

Twitter testuje przycisk edycji
Twitter wreszcie da swoim użytkownikom nową funkcję, której najbardziej oczekiwali – przycisk edycji. Platforma obecnie testuje funkcję i w najbliższych tygodniach udostępni ją subskrybentom usługi Twitter Blue, która kosztuje 4,99 dolarów miesięcznie.
Jeśli widzisz edytowanego Tweeta, to dlatego, że testujemy przycisk edycji. To się dzieje i będzie OK.
– napisała firma na Twitterze.
if you see an edited Tweet it's because we're testing the edit button
this is happening and you'll be okay
— Twitter (@Twitter) September 1, 2022
Twitter Blue jest obecnie dostępny w USA, Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii – ale początkowe testy będą ograniczone tylko do jednego kraju. Tweety będą dostępne do edycji kilka razy w ciągu 30 minut po zamieszczeniu. Edytowane tweety pojawią się z ikoną, znacznikiem czasu i linkiem do ich “Historii edycji”, aby “chronić integralność rozmowy i stworzyć publicznie dostępny zapis tego, co zostało powiedziane”.
Tweetowanie będzie bardziej przystępne i mniej stresujące.
– przekazała firma.
Przypomnijmy, że kiedyś współzałożyciel firmy i były dyrektor naczelny powiedział, że prawdopodobnie nigdy nie zapewni przycisku edycji. Jednak w kwietniu Elon Musk, który wówczas planował zakup firmy, opublikował na Twitterze ankietę, w której 73,6% z 4,4 miliona respondentów powiedziało, że chce mieć taki przycisk. Niektórzy utrzymują jednak, że jest on niepotrzebny lub sprzeczny z duchem platformy.
Twitter has long had a superior edit button called “delete” which allows you to remove a bad tweet and repost a better one without anyone being confused about what happened.
— southpaw (@nycsouthpaw) September 1, 2022
Why is Twitter bowing to the pressure of giving us an edit button? It will spoil the whole originality and “receipt” uniqueness of the platform.
— Adewale Adetona (@iSlimfit) September 1, 2022
Inni użytkownicy zasugerowali możliwe udoskonalenia funkcji.
The 30-minute edit option should only be available until there's a 'like' or reply to a tweet.
— Karen L. Alexander 🇺🇦🌻🇺🇸 (@KarenLeeAlex) September 1, 2022
Czytaj też: Badania wykazały, że algorytm Twittera faworyzuje… prawicową politykę
Twitter testuje funkcję “notatek”
Twitter testuje również nową funkcję umożliwiającą użytkownikom dzielenie się “notatkami” o długości nawet 2500 słów. Normalnie platforma ogranicza długość wpisów do 280 znaków. Firma twierdzi, że ruch ten jest odpowiedzią na to, że ludzie używają platformy do publikowania zdjęć dłuższych ogłoszeń i kierowania obserwujących do zewnętrznych biuletynów. Nowa funkcja ma na celu utrzymanie odbiorców w ekosystemie Twittera – czytelnicy będą mogli zobaczyć nagłówek i przejść do dłuższej notatki, klikając na link.
Od samego początku istnienia firmy pisarze korzystali z Twittera, aby dzielić się swoją twórczością, zostać zauważonym, być czytanym, tworzyć konwersacje – wszystko poza samym pisaniem. Celem Notes jest uzupełnienie tego brakującego elementu.
– przekazała firma, ogłaszając nowy produkt Notes.
Since 2015, this has been the home of @revue. Starting today, @revue is now a part of @TwitterWrite. pic.twitter.com/BanKBm1726
— Twitter Write (@TwitterWrite) June 22, 2022
Ekspert ds. mediów społecznościowych dr Laura Toogood powiedziała, że nowa funkcja jest znaczącym krokiem dla Twittera. Powiedziała, że funkcja będzie zachęcać ludzi do pozostania w ramach samej platformy, a nie łącząc się z innymi stronami, które mogą pomieścić długie treści.
Dodanie tej dodatkowej możliwości oznacza, że Twitter jest teraz w stanie konkurować z niektórymi z popularnych platform blogowych i potencjalnie przyciągnąć nową publiczność i inny typ użytkownika. Zachęci to również dotychczasowych użytkowników do blogowania w ramach Twittera, zamiast przechodzenia w tym celu na inne strony internetowe, co pomoże utrzymać ich publiczność.
– stwierdziła.
Czytaj też: Ban na Twittera w Nigerii kosztował gospodarkę nawet 26,1 mld dolarów
Źródło: BBC
Twitter pozywa Elona Muska za naruszenie umowy! Musk: Oh, ironio lol