Erdogan zwalnia szefa statystyk po rekordowej inflacji w Turcji

Inflacja w Turcji bije kolejne rekordy, a informacja o wyniku 36,08% obiegła niemal cały świat. Jak się okazuje, prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan uznał, że miarka się przebrała. Co zrobił? Otóż usunął ze stanowiska szefa państwowej agencji statystycznej, która poinformowała o problemach gospodarczych kraju. To kolejna dymisja specjalisty, którego władza w Turcji chce za wszelką cenę uciszyć.

Inflacja w Turcji bije rekordy, a Recep Erdogan odwołuje kolejnych ekspertów

Jak informuje Wall Street Journal, turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan zwolnił szefa państwowej agencji statystycznej kilka tygodni po tym, jak podała ona rekordową inflację. Ekonomista Sait Dincer spodziewał się takiej decyzji, ponieważ w ostatnim czasie turecka władza nieprzerwanie eliminuje ekspertów, którzy “ośmielają się” mówić o problemach gospodarczych kraju.

Czytaj również: Erdogan nie przestaje zaskakiwać! Tym razem zachęca obywateli do zadłużania się

W międzyczasie Erdogan zawęża krąg “specjalistów gospodarczych”, ponieważ usilnie wierzy, że wysokie stopy procentowe nie zlikwidują inflacji. Powołuje się w tym wypadku na Koran, twierdząc jednocześnie, że ekonomiści nie mają prawa go krytykować. Niestety w tym samym czasie turecka waluta straciła na wartości około 40%, gospodarka jest powoli na krawędzi załamania.

Tymczasem zamiast zwolnionego Dincera, Erdogan powołał na jego miejsce Erhana Cetinkaya, który wcześniej był wiceprezesem tureckiej Agencji Regulacji i Nadzoru Bankowego. Tymczasem sam były już prezes tureckiego instytutu statystycznego, poinformował, że:

Jestem odpowiedzialny za 84 miliony ludzi podczas obliczania inflacji. Jeśli podpisałbym się pod jakimkolwiek błędem, oszukałbym 84 miliony ludzi z ich praw.

Co istotne, niezależni ekonomiści poinformowali, że obecnie inflacja w Turcji może wynosić nawet 82%. Sam Erdogan nieprzerwania zwalnia specjalistów, którzy nie są przychylni jego wizji ekonomicznej. Na przykład w zeszłym roku zwolnił prezesa banku centralnego, jak ten odmówił spełnienia jego żądań obniżenia stóp procentowych. Ponadto zdymisjonował również ministra finansów, który również nie zgadzał się z poglądami prezydenta.

Inflacja w Turcji odbija się na notowaniach Erdogana i AKP

Tymczasem sama popularność w sondażach Erdogana nieprzerwanie spada, co odbija się również na wynikach partii rządzącej. Sondaż przeprowadzony przez Metropoll Research wskazuje, że Erdogan może liczyć na poparcie 38,6%, co jest najniższym wynikiem w ciągu 19 lat sprawowania rządów. Ponadto jego Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) także traci na znaczeniu, ponieważ popiera ją 27% ankietowanych. To o 10% mniej niż w 2018 roku, podczas wyborów parlamentarnych. Z kolei nacjonalistyczny sojusznik AKP w parlamencie, MHP, uzyskał poparcie na poziomie 6,3%, w porównaniu z 7,3%, którzy powiedzieli, że głosowali na tę partię w 2018 roku.

Czytaj również: Inflacja w Turcji jest olbrzymia, bo Erdogan “powołał się” na Koran