Frankowicze dostają… PIT-y za kredyty

Zgodnie z obowiązującym prawem, dzięki ujemnemu oprocentowaniu frankowicze osiągnęli przychód. PKO BP wysłał im więc PIT-y.

Frankowicze posiadający kredyt w PKO BP otrzymali PIT-y z ,,przychodem z tytułu ujemnego oprocentowania dla kredytów mieszkaniowych (CHF)”. Wysokość podatku jest w większości przypadków niewielka i wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Dotychczas, dzięki Rozporządzeniu Ministra Finansów istniały przepisy, które pozwalały na uniknięcie wysyłki PIT-ów przez bank i konieczności zapłaty podatku dochodowego. Wystarczyło, że kredytobiorca wskazał w oświadczeniu składanym w banku, że kredyt zaciągnął na cele mieszkaniowe. Złożone oświadczenie było ważne przez cały okres w jakim obowiązywało Rozporządzenie.

Problem w tym, że wspomniane przepisy obowiązywały w latach 2015 – 2018, a Rozporządzenie na lata 2019 – 2021 jest dopiero w trakcie procedowania. Wychodzi więc na to, że zgodnie z przepisami frankowicze będą musieli zapłacić dodatkowy podatek. Ministerstwo Finansów zapewnia jednak zmianę przepisów do końca kwietnia. Pozwoli to na zaniechanie poboru podatku od frankowiczów.

Wiceminister Finansów Jan Sarnowski przekonuje w piśmie do prezesa Związku Banków Polskich, że banki nie są zwolnione z wysyłania PIT-ów. Co więcej, według wiceministra wysłany PIT ma mieć dla kredytobiorcy… istotny walor informacyjny.

(…) Dla podatników otrzymanie informacji PIT-11 od banków będzie miało istotny walory informacyjny (…) oraz będzie sygnałem do zweryfikowania danych w systemie Twój e-PIT (…) i wyeliminowania przychodów objętych rozporządzeniem Ministra Finansów.

Źródło: Forbes