Biznesowi celebryciBusiness lifestyle

Zarobki biskupów są przerażająco wysokie. Na czym zarabia Leszek Głódź i jemu podobni?

Arcybiskup Leszek Głódź przez lata czuł się bezkarny, zarabiając miliony złotych. Do tego stopnia sądził, że jest nietykalny, że bezkarnie gromadził olbrzymi majątek. Teraz po decyzji Watykanu, czas najwyższy podliczyć jego majątek.

Nad posługą abp Sławoja Leszka Głodzia nadeszły dość ciemne chmury. Najpierw Watykan ogłosił, że w związku z jego zatajaniem czynów pedofilskich przez podległych mu księży otrzymał nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską oraz zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych.

Następnie w Białymstoku na kwietniową radę miasta trafił projekt uchwały pozbawiającej go tytułu honorowego obywatela miasta. Ma również zapłacić na fundusz Fundacji św. Józefa “z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć“.

PORANNE PLOTKI BIZNESOWE: wiemy ile kosztuje unieważnienie ślubu kościelnego

Jednakże sam arcybiskup może czuć się bezpieczny. Jak wynika z artykułu Business Insider, kapłan otrzymuje olbrzymią emeryturę generalską rzędu kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie plus około 5 tysięcy złotych emerytury kapłańskiej. Sama jego posiadłość na Podlasiu jest warta co najmniej kilka milionów złotych.

Sławek Głódź dorobił się także pokaźnego majątku, kiedy był biskupem polowym Wojska Polskiego. Ma również służbę, darmowe mieszkanie i pełne pokrycie leczenia. Zaś jego posiadłość na Podlasiu, która umiejscowiona jest na dwudziestu jeden hektarach, wygląda niczym pałac szlachecki. Posiada również własną stadninę danieli.

Ile zarabiają księża i skąd pochodzi ich majątek?

Zarobki Głodzia, choć szokujące dla zwykłego obywatela, nie są niczym niezwykłym w świecie wysoko postawionych hierarchów kościelnych. Choć sami kapłani niechętnie mówią o swoich zarobkach, to deklarują “pełną otwartość w tym zakresie”

Gazeta Wyborcza prześwietliła ostatnio zarobki księży w Polsce. Okazuje się, że sporą częścią ich dorobku są ofiary na tacę, które mają niby przejść “dla potrzeb kościoła”. Jak podają dziennikarze, w samej diecezji tarnowskiej, gdzie przychodzi najwięcej wiernych na msze, księża zarabiają:

  […] około 585 tys. zł miesięcznie co daje rocznie około 7 mln.

Podobna polityka “zarobkowa” wygląda w diecezji gdańskiej:

[…] gdzie proboszcz ma obowiązek co miesiąc przynieść do kurii 1,05 zł od każdej duszy w kościele. Wydaje się nic, ale miesięcznie daje to 525 tys. zł, rocznie – 6,5 mln zł.

Z tego powodu można przypuszczać, że księża mają swój powód, aby sprzeciwiać się zamykaniu kościołów przez pandemię. Utracą wtedy główne źródło dochodu, zatem zdrowie wiernych musi według nich pójść na drugi plan. Dlatego kapłani tacy, jak Leszek Głódź, czy ostatnio sam prymas Polski abp Wojciech Polak są przeciwni wszelkim restrykcjom nakładanym na kościoły.

Wszystko dlatego, że księża otrzymują pieniądze za każdą posługę, chrzty, bierzmowania, śluby itd. W momencie, kiedy przyszła pandemia, to polski Kościół utracił część swoich wpływów. Wyborcza informuje bowiem, że sama kuria również zarabia mnóstwo pieniędzy. Chętni księża do objęcia tytułu proboszcza muszą uiścić opłatę w wysokości od 20 do 80 tys. zł.

Ile zarabia ksiądz w Polsce?

Można przypuszczać, że ksiądz, jako niemal najniższy stopień w kapłaństwie może zarabiać proporcjonalnie mniej. Nie jest to jednak takie oczywiste.

Na pensję księdza składa się m.in. zamożność parafian oraz liczba odprawionych sakramentów. Nie zapominając oczywiście o “ofiarach w kopertach” . Trzeba jednak pamiętać, że każdy z księży musi dzielić się pieniędzmi z innymi kapłanami. To jednak zależy tylko i wyłącznie od polityki danego miejsca.

Na przykład portal SuperBiz przekazał informację, że zgodnie z Instytutem Statystyki Kościoła Katolickiego “w Polsce jest ok. 10 tys. parafii, w których posługę pełni 21 tys. księży, co daje nam ok. 2 kapłanów na parafię“. Oznacza to, że co miesiąc księża mogą otrzymywać nawet kilkanaście tysięcy złotych w samych datkach w zależności od parafii i ilości wiernych.

Dodatkowo jak informuje OKO Press za posługę w szpitalu na 1/2 etatu ksiądz może otrzymać dodatkowe 1100 zł netto. Za pracę w szkole ksiądz nauczyciel dyplomowany może uzyskać dodatkowo 1362 zł netto miesięcznie za ½ etatu. Zatem na całość wynagrodzenia należy doliczyć wiele innych czynników, które także mogą zostać pominięte w raportach. Jest to między innymi, doroczna “kolęda”, która także przynosi spore zyski kapłanom. To jednak dalej nie tłumaczy, skąd tak olbrzymi majątek, który posiada abp Leszek Głódź.

Źródło: Money.pl, Business Insider, TVN24.pl, OKO.press, SuperBiz, GoWork, Trójmiasto Wyborcza

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close