PaństwoPolitykaPolskaPrawo

Sejm anulował Lichockiej naganę za sejmowego “fucka”, a ona sama oburza się o billboardy

“Fuck” Lichockiej

Dziennikarka, członek Rady Mediów Narodowych, wiceprzewodnicząca Komisji Kultury, autorka sejmowego “fucka”, a prywatnie koleżanka Jarosława Kaczyńskiego i milionerka. O kogo chodzi? O Joannę Lichocką, posłankę Prawa i Sprawiedliwości, która znów jest na ustach wszystkich.

Na początku tego roku, po głosowaniu, w którym Sejm głosami PiS odrzucił uchwałę Senatu o odrzuceniu ustawy przyznającej mediom publicznym prawie 2 miliardy złotych, media obiegło szokujące nagranie z Sejmu. Prezentowało ono posłankę Joanny Lichockiej, która pokazywała ona w stronę posłów opozycji środkowy palec. Chociaż Joanna Lichocka do teraz zapewnia, że nie wykonała wulgarnego gestu, a jedynie przesuwała “energicznie dwukrotnie palcem pod okiem, bo była zdenerwowana”, to wszyscy widzimy jak było.

Widziało również społeczeństwo, które oburzone zarzucało posłance niegodne Sejmu zachowanie. Lichocka przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni i… oskarżyła Platformę Obywatelską o uruchomienie “machiny propagandowej” i manipulację.

Na początku sierpnia Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ukarała posłankę naganą. To najwyższa możliwa kara – pozostałe to zwrócenie uwagi oraz upomnienie. W rozmowie z Polską Agencją Prasową Lichocka oceniła, że decyzja Komisji świadczy o tym, że wpisuje się ona w “hejt totalnej opozycji”.

Na podstawie zmanipulowanych zdjęć, zmanipulowanej sytuacji, formułuje bardzo nieproporcjonalne oskarżenia i to jest po prostu walka polityczna.

Partia za Lichocką

Lichocka miała dwa tygodnie odwołać się w tej sprawie do prezydium Sejmu i tak też zrobiła. We wniosku do Prezydium Sejmu o odwołanie uchwały komisji etyki w sprawie kary nagany Lichocka raz jeszcze zapewniła, że nigdy nie dopuściła się żadnego naruszenia Zasad Etyki Poselskiej.

Prezydium Sejmu odwiesiło karę nagany dla posłanki. O decyzji Prezydium Sejmu poinformowała Polską Agencję Prasową wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS), która w czwartkowym posiedzeniu uczestniczyła zdalnie, bo jest zakażona koronawirusem.

W wyniku głosowania na prezydium uznaliśmy, że kara jest zdecydowanie za wysoka, nieproporcjonalna do tego, co się działo.

Prezydium Sejmu tworzą marszałek i wicemarszałkowie. Za uchyleniem kary głosowali przedstawiciele PiS: marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz wicemarszałkowie: Małgorzata Gosiewska i Ryszard Terlecki. Przeciwko odwieszeniu kary głosowała jedynie wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej. Wicemarszałkowie Włodzimierz Czarzasty z Lewicy i Piotr Zgorzelski z klubu Koalicja Polska-PSL byli nieobecni na posiedzeniu prezydium.

Billboardy

Marcin Mycielski z Fundacji “Otwarty Dialog” postanowił wykorzystać zdjęcie z gestem posłanki i umieścić je na billboardach. Uruchomił zbiórkę na ten cel, za którą sfinansowano prawie 400 nośników w całym kraju, z czego prawie połowa zawierała zdjęcie Lichockiej. Jak powiedział w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” Mycielski”

Wraz z Bartkiem Kramkiem postanowiliśmy wykorzystać gest posłanki Lichockiej i pokazać społeczeństwu, co rząd planuje zrobić z ich podatkami.

Posłance się to nie spodobało i twierdzi, że doszło do naruszenia jej dóbr osobistych. Prawnicy reprezentujący Lichocką wysłali do organizatorów akcji wezwanie do usunięcia zbiórki, zapłacenia 40 tysięcy złotych na rzecz Fundacji “Rak’n’Roll – Wygraj Życie”, a także do przeprosin posłanki.

Organizatorzy zbiórki nie zamierzają jednak przepraszać posłanki Lichockiej. Bartosz Kramek stwierdził, że “pani poseł zakończyła kwarantannę polityczno-medialną i postanowiła przypomnieć Polakom o swoim przyjacielskim pozdrowieniu”. Dodał, że “to opozycji, pacjentom oddziałów onkologicznych i całemu społeczeństwu należą się z jej strony przeprosiny”.

Trudno też, byśmy nie uważali jej za reprezentantkę własnej partii, która podjęła decyzję o miliardowym wsparciu propagandy TVP kosztem służby zdrowia, pomimo ogromnych kontrowersji społecznych. Joanna Lichocka była sprawozdawczynią i, co za tym idzie, twarzą tego projektu.

Joanna Lichocka – przez skandale do bogactwa. Kim jest i ile zarabia autorka sejmowego „fucka”?

Źródło: TVN24

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close