PaństwoPolitykaPrawoŚwiat

Kreml wystawił sobowtórów opozycjonisty, by zmylić wyborców

Kreml wystawia sobowtórów opozycjonistów

Rosyjscy politycy opozycji przyzwyczaili się do tego, że w celu zmylenia wyborców w wyborach startują przeciwko nim podszywający się pod nich kandydaci o identycznych nazwiskach i bardzo często za takim działaniem stoi Kreml. Teraz okazuje się, że podszywający się pod nich zmieniają również swoje twarze. Z taką sytuacją musi się zmierzyć Borys Wiszniewski, starszy członek liberalnej partii Jabłoko, w swoim okręgu w Sankt Petersburgu przed wyborami samorządowymi, które odbędą się w tym miesiącu.

Wiszniewski wiedział już, że dwaj jego przeciwnicy zmienili nazwiska tak, aby nazywali się również Borys Wiszniewski, co jest unowocześnieniem powszechnej taktyki wyznaczania “sobowtóra”, aby podzielić głosy i zapewnić zwycięstwo innemu kandydatowi. Jednak kiedy w niedzielę ujawniono plakat wyborczy, pokazał on coś o wiele bardziej szokującego: trzech prawie nieróżniących się od siebie Borysów Wiszniewskich, wszyscy łysiejący, siwiejący i z dopasowanymi kozimi bródkami. Jak zauważył znajomy Wiszniewskiego z Facebooka, najprostszym sposobem na rozpoznanie prawdziwego Wiszniewskiego jest to, że jako jedyny nosił krawat.

To wszystko jest robione po to, aby zdezorientować wyborców, aby pomylili podróbkę z prawdziwą i zamiast na prawdziwego Wiszniewskiego zagłosowali na jedną z podróbek.

– powiedział w wywiadzie prawdziwy Wiszniewski.

Przeciwnicy Wiszniewskiego zapuścili brody i wąsy na potrzeby zdjęć, a być może również przedłożyli komisji wyborczej zdjęcia wykonane w Photoshopie. Wydaje się również, że co najmniej jeden z kandydatów ogolił głowę lub cyfrowo zmienił linię włosów na potrzeby fotografii.

Nigdy nie widziałem czegoś takiego.

– powiedział polityk.

Uważa się, że przynajmniej jeden z przeciwników Wiszniewskiego, który do niedawna nazywał się Wiktor Bykow, znacznie zmienił swój wygląd na potrzeby zdjęć. Na oficjalnym zdjęciu, zamieszczonym na stronie internetowej petersburskiego rządu, Bykow miał pełną głowę włosów i wyglądał o wiele młodziej niż na fotografii, którą przekazano komisji wyborczej.

Tomasz Knapik nie żyje. Najpopularniejszy lektor w Polsce miał 77 lat

Zmienili nawet twarze

Tożsamość Bykowa jako pierwsza ujawniła rosyjska gazeta “Nowaja Gazieta”, a petersburski portal informacyjny opublikował później zrzut ekranu dokumentu, z którego wynikało, że zmienił on nazwisko 3 lipca. Plakat wyborczy, opublikowany przez Wiszniewskiego, potwierdza, że jeden z jego kontrkandydatów nosił wcześniej nazwisko Wiktor Bykow.

Mniej wiadomo o drugim kontrkandydacie, który wcześniej nazywał się Aleksiej Szmelew i według doniesień był kierownikiem sprzedaży w petersburskiej firmie. Żaden z kontrkandydatów Wiszniewskiego nie prowadził publicznej kampanii wyborczej ani nie występował publicznie. Do tego tygodnia nie było jasne, jak oni w ogóle wyglądają, i nadal nie jest to do końca jasne.

Wiszniewski powiedział, że nie zna motywacji mężczyzn w ubieganiu się przeciwko niemu, ale podejrzewa, że za wszystkim stoi Kreml.

Nie sądzę, żeby zgodzili się na takie kompromitowanie się za darmo. Za każdym razem, kiedy są wybory, mówimy, że to są najbrudniejsze wybory, jakie kiedykolwiek były. Jestem pewien, że przy następnych wyborach też będziemy mówić to samo.

– powiedział Wiszniewski.

“Podwójni” kandydaci regularnie pojawiają się podczas rosyjskich cykli wyborczych, które mogą być zaskakująco zacięte, pomimo oczekiwań, że rządząca partia Jedna Rosja utrzyma większość w Dumie. Rosnąca fala sprzeciwu wobec Jednej Rosji i rosnące poparcie dla komunistycznej KPRF najwyraźniej wystraszyły rząd, a nominowanie sobowtórów może odebrać cenne głosy w wyrównanych rywalizacjach.

Źródło: The Guardian

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close