Zapaść gospodarcza w Wielkiej Brytanii. Polscy emigranci mogą bać się o pracę
Gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się o aż jedną czwartą. I to głównie w tych miejscach, gdzie polscy emigranci znaleźli swoje źródło zarobkowania. Mocno ucierpiało budownictwo oraz restauracje i hotele
Do Wielkiej Brytanii wyjechało do pracy od wejścia do Unii ponad milion Polaków. Według ostatnich dostępnych danych przebywa ich tam wciąż około 800-900 tysięcy.
Najwięcej Polaków według najnowszych dostępnych badań NBP pracowało jako robotnicy i rzemieślnicy (30 procent), lub przy pracach prostych, niewymagających kwalifikacji (25 procent), czyli jako kelner, pokojówka, ogrodnik, ekspedient. Jak wskazywały badania brytyjskiego urzędu statystycznego z połowy 2019 główne branże, w których znajdują zatrudnienie to: hotelarstwo, przemysł, budownictwo i gastronomia. I według najnowszych badań branże, w których Polaków pracuje najwięcej, są też najbardziej dotknięte kryzysem.
W porównaniu z marcem PKB skurczył się w kwietniu o 20,4 procenta. Jest to najgorszy miesiąc w historii badań (od 1955 roku). To trzy razy większy spadek niż notowano w dobie globalnego kryzysu finansowego w latach 2008-2009.
Polskie branże dotknięte najbardziej
Niestety dla naszych emigrantów kryzys dotknął głównie branże usługowe. Na 24,5 procenta spadku PKB rok do roku, aż 18,5 punkta procentowego to wartość dodana (a raczej “wartość odjęta”) właśnie sektora usługowego. Z tego 3,7 punkta procentowego przypada na sektor handlowy, a 2,6 punkta procentowego na restauracje i hotelarstwo.
Co więcej, mocno ucierpiało też budownictwo, dokładając aż 2,72 punkta procentowego do spadku PKB. Produkcja budowlana obniżyła się o aż 40,1 procenta w porównaniu z marcem. Nowe zlecenia budowlane spadły o 41,2 procenta miesiąc do miesiąca, a usługi napraw i remontów o 38,1 procenta. To najgorsze dane odkąd zaczęto je zbierać, czyli od stycznia 2010. Budowa nowych domów spadła o aż 59,2 procenta w porównaniu z marcem.
Rekordowe spadki zaobserwowano też w usługach. Odkąd mierzy się takie dane, czyli od 1997 nie odnotowano spadku większego niż 19 procent miesiąc do miesiąca, tak jak w kwietniu. Największy spadek odnotowały przewozy lotnicze – o aż 92,8 procenta miesiąc do miesiąca oraz usługi turystyczne – o 89,2 procenta mdm. Zapaść w sektorze restauracyjnym i hotelarskim wyniosła 41 procent mdm.
Źródło: BIPolska