EnergetykaGospodarkaHandelMotoryzacjaPolskaPrzemysłTransportZdrowie i medycyna

Benzyna poniżej 4 złotych w kwietniu?

Drugi tydzień z rzędu odnotowano silny spadek cen detalicznych benzyn i oleju napędowego. A jeśli obecne stawki hurtowe utrzymają się dłużej, to przy dystrybutorach powinniśmy zobaczyć ceny poniżej 4 złotych/litr.

Średnia cena detaliczna benzyny bezołowiowej 95 w mijającym tygodniu wyniosła 4,31 złotego/litr. To o 21 groszy/llitr mniej niż tydzień wcześniej. Od początku marca przeciętna cena detaliczna Pb95 obniżyła się o 56 groszy/litr i osiągnęła najniższy poziom od sierpnia 2016 roku. To także najszybszy spadek cen paliw w sięgających 2005 roku historii tych danych.

Olej napędowy w skali kraju kosztował średnio 4,39 złotego/litr i także był o 21 groszy/litr tańszy niż tydzień wcześniej. Przez ostatni miesiąc przeciętna cena detaliczna diesla obniżyła się o 66 groszy/litr i jest najniższa od września 2017 roku. Autogaz potaniał o 7 groszy/litr, a jego przeciętna cena wyniosła 1,97 złotego/litr i była najniższa od października 2019 roku.

Pamiętajmy, że są to wartości średnie wyciągnięte z cen na stacjach z całego kraju. Ceny paliw potrafią się różnić pomiędzy poszczególnymi stacjami nawet o kilkadziesiąt groszy na litrze. Przykładowo, średnia cena benzyny Pb95 dla Dolnego Śląska wyniosła 4,18 złotego/litr, podczas gdy we Wrocławiu bez trudno można było zatankować za mniej niż 4 złote/litr.

W krótkim terminie detaliczne ceny paliw będą zależeć od trzech czynników: marż detalicznych (obecnie na bardzo wysokich poziomach), notowań ropy naftowej oraz od kursu dolara. Obecnie ropa Brent jest notowania poniżej 30 USD za baryłkę. Gwałtowna przecena surowca (o 60% od początku roku) jest odzwierciedleniem załamania popytu na paliwa na skutek restrykcji epidemiologicznych. W drugą stronę działał ostatnio kurs dolara, który w zeszłym tygodniu osiągnął najwyższy poziom od 2001 roku.

Mimo drogiego dolara cena ropy Brent wyrażona w PLN spadła w piątek do najniższego poziomu od grudnia 2008 roku. Wtedy – podczas apogeum globalnej recesji wywołanej kryzysem finansowym – benzyna w Polsce kosztowała średnio około 3,50 złotego. Jeśli nic się nie zmieni w konfiguracji rynkowej (ropa i dolar), jest to cel, do którego powinniśmy zmierzać w pierwszej połowie kwietnia.

Źródło: bankier.pl

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close