MKOl wszczyna śledztwo
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) wszczął formalne śledztwo w sprawie zarzutów, że Białoruś próbowała zmusić swoją biegaczkę do powrotu do domu.
Musimy ustalić wszystkie fakty, co może zająć trochę czasu. W międzyczasie naszą pierwszą troską jest sportowiec.
– powiedział rzecznik MKOl Mark Adams.
Przypomnijmy, że białoruska biegaczka cudem uniknęła porwania przez białoruski reżim, po tym jak ośmieliła się skrytykować swoich trenerów. Na lotnisku udało jej się uciec i ukryć dzięki pomocy japońskiej policji. Zespół chciał bowiem zmusić ją do powrotu do kraju.
Tsimanouskaya was accompanied to the airport by two members of the Belarusian sports delegation. She is now with the police and volunteers. When asked if she was afraid to fly to #Belarus, Tsimanouskaya answered "yes". pic.twitter.com/LgqLjLrmU1
— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) August 1, 2021
24-letnia Krystsina Tsimanouskaya otrzymała wizę humanitarną od Polski i obecnie przebywa w swojej ambasadzie w Tokio. Oczekuje się, że w środę opuści Japonię.
Białoruska biegaczka uciekła porywaczom. Jej tłumaczenie przeraża
MKOl żąda wyjaśnień
MKOl zażądał, aby Narodowy Komitet Olimpijski Białorusi przedłożył raport o incydencie do końca wtorku. Białoruś twierdzi, że biegaczka została usunięta z zespołu z powodu jej stanu emocjonalnego. Jednak amerykański sekretarz stanu Antony Blinken potępił próbę zmuszenia sportowca do opuszczenia Japonii jako „ponadnarodowe represje”.
Takie działania naruszają ducha olimpijskiego, są afrontem dla podstawowych praw i nie mogą być tolerowane.
– napisał na Twitterze.
Mąż biegaczki, Arsenij Zdanevich, odrzucił białoruskie doniesienia o złym zdrowiu psychicznym jego żony, twierdząc, że jej stan psychiczny jest „normalny”. Dodał, że para nigdy nie była zaangażowana w politykę i wróciłaby na Białoruś, gdyby nie postawiono im zarzutów karnych.
Osobno w poniedziałek zgłoszono zaginięcie na Ukrainie szefa organizacji pomagającej Białorusinom uciekającym za granicę. Vitaly Shishov, szef Domu Białoruskiego na Ukrainie, został znaleziony martwy w Kijowie. Ciało Shishova znaleziono powieszone w parku. Aktywista, który pomagał swym rodakom represjonowanym przez reżim Alaksandra Łukaszenki, zniknął wczoraj podczas joggingu.
Z kolei w maju Białoruś zmusiła do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Na pokładzie był dziennikarz i aktywista Roman Protasevich. Czołowy białoruski działacz opozycyjny został aresztowany na Białorusi zaraz po wylądowaniu samolotu. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez białoruskie organy ścigania i teraz grozi mu kara śmierci.
Źródło: BBC