Jak nauczyć się odpoczywać? Kilka porad dla potrzebujących

Praca, często nie tylko na etacie, ale i w postaci dodatkowych zleceń, obowiązki domowe, rodzinne… i tak codziennie. Jeśli znasz ten schemat, najprawdopodobniej dobrze wiesz o tym, że czasem ciężko znaleźć w nim czas na odpoczynek. A jeśli już trafia się na niego okazja, wcale nie czujesz się wypoczęty. Dlaczego? Być może nie umiesz odpoczywać. Choć brzmi to banalnie, wręcz niemożliwie, problem ten jest dość powszechny. W dobie rozkwitu trendów w rytmie self care, znalezienie sposobu na jego rozwiązanie jest coraz łatwiejsze. Wystarczy wprowadzić kilka zmian. Zatem – jak nauczyć się odpoczywać?

Jak nauczyć się odpoczywać?

Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest odpoczynek. Jest to przerwa, wytchnienie od wykonywanych obowiązków, moment, w którym możesz złapać oddech, skupić się na sobie i swoich potrzebach, zająć się swoim hobby albo błogim nicnierobieniem. Odpoczywamy po to, by pozbyć się stresu, zmęczenia, zregenerować się i nabrać sił przed kolejnymi wyzwaniami codzienności. Choć odpowiedź wydaje się prosta, wręcz oczywista, w zestawieniu z rzeczywistością, przestaje taka być.

Wakacje – co trzeciego Polaka nie stać na tygodniowy odpoczynek

Odpoczynkiem nie będzie czas cudem wyszarpnięty z napiętego grafiku dnia, między pośpiesznym powrotem do domu, rozbijaniem kotletów na obiad i walką z kurzem na półkach. Nie będzie nim też chwila spędzona na kanapie, z książką, gazetą czy Netflixem, jeśli jedyne, na czym jesteś się w stanie skupić, to gonitwa myśli za kolejnymi punktami z listy „do zrobienia”. W końcu nie jest to też czas poświęcony na oddanie się pasji, jeśli na karku wciąż czujesz ciężar słowa „MUSZĘ” – muszę zrobić pranie, muszę skończyć projekt, posprzątać, zrobić zakupy, obiad itd. W końcu docierasz do punktu wyjścia pod tytułem „muszę odpocząć”! I w tym momencie czas, który miał być poświęcony właśnie na tę czynność, upływa, a ty zostajesz z poczuciem winy, bo ani nie spędziłeś go produktywnie, ani nie udało Ci się zrelaksować. Jak zaradzić takim sytuacjom?

Planowanie odpoczynku

Planowanie czasu pracy, planu dnia, rozkładu obowiązków to czynności oczywiste. Nie skupiasz się na tym – po prostu jest to naturalne, że umieszczasz w 24-godzinnych ramach kolejne czynności do wykonania. Elementem, którego często nie ma na tej liście, jest czas na odpoczynek. Starannie wytyczony, święty moment w ciągu dnia, niedający się pominąć – taki powinien być, jednak nie ukrywajmy, rzeczywistość lubi weryfikować tak nakreślone plany… I nici z odpoczynku? Zdecydowanie nie! Regularne umieszczanie wytyczonego czasu dla siebie na liście planów powinno stać się nawykiem. Tak, będą zdarzały się dni, w których po prostu nie da się zrealizować tego punktu w formie, jaką zaplanowałeś. Jak długo ich proporcja zostanie jednak zachowana na Twoją korzyść, będzie nieźle.

Zmiana nastawienia do odpoczynku

Czas dla siebie nigdy nie jest lenistwem. Nie, nie masz obowiązku być produktywnym 24h/7 dni w tygodniu. Nie, nicnierobienie – jeśli tylko sprawia, że odpoczywasz – nie jest czymś zakazanym, co mogłoby wywoływać poczucie winy. Zmieniając nastawienie do odpoczynku, może okazać się, że łatwiej przyjdzie Ci poświęcać więcej czasu dla siebie. W końcu chodzi o zachowanie równowagi wewnętrznej, higieny. Zmęczony i tak nie będziesz w stanie wykonywać swoich obowiązków na pełnych obrotach. Zaklinanie rzeczywistości klątwami miotanymi nad 4 kawą w ciągu dnia tego nie zmieni.

Odkrycie sposobu na odpoczynek

Znalazłeś czas. Zmieniłeś nastawienie. Co dalej? Teraz pora na odkrycie sposobu na prawdziwy odpoczynek. Realizacja tego punktu będzie najbardziej indywidualnym zadaniem z całej listy. Nie ma jednego, sprawdzonego, niezawodnego przepisu na odpoczynek, który dałoby się zastosować u każdego. Wszyscy jesteśmy różni, mamy różne wymagania, oczekiwania, zawody i ilość czasu, którą możemy przeznaczyć na relaks. Dlatego tak ważnej jest tu niepodążanie ślepo za trendami i poradami wyroczni, znaczy znajomych. Jeśli czujesz, że aktywność i sport pozwalają Ci się odprężyć, stawiaj na nie. A może, zamiast tego wolisz poleżeć wygodnie na kanapie, zająć się czymś mało absorbującym? Nic nie stoi na przeszkodzie! Relaksujesz się realizując swoje pasje, „robiąc nic”, albo spotykając się z ludźmi? Świetnie! Żaden sposób na odpoczynek – jak długo mieści się w granicach norm społecznych i prawa… – nie jest zły. Jest Twój, ma działać dla Ciebie i to jest najważniejsze. Szukaj go i nie ograniczaj się przy tym.

Wyrobienie nawyku

Jeśli już wiesz, czym będzie dla Ciebie najlepszy odpoczynek i jak nauczyć się odpoczynku, wyrób w sobie nawyk. Wprowadź na stałe do swojego grafiku czas, który poświęcać będziesz tylko sobie i robieniu rzeczy, które pozwalają Ci się oderwać od stresu, zrelaksować, odetchnąć. Systematyka i regularność będą dodatkowo sprzyjały samemu odpoczynkowi, poczuciu uporządkowania w życiu i komfortu.

Odrobina teorii, w tym jak nauczyć się odpoczywać

Jeśli jesteś osobą lubiącą podbudować swoje działania teorią, także w kwestii odpoczywania możesz zastosować tę zasadę. Zgodnie z poglądami Edmunda J. Bourne’a – amerykańskiego psychiatry, specjalisty z zakresu zaburzeń lękowych i ich leczenia – odpoczynek można zamknąć we… wzorze. Jego wprowadzenie w życie może pomóc Ci wypracować odpowiednie nawyki, a co za tym idzie skutecznie się odprężyć. Zasada jest prosta. Zaczynasz od wygospodarowania jednej godziny dziennie. Następnie znajdujesz w tygodniu dzień, w którym odpoczywasz. Raz na kwartał na ten cel przeznaczasz tydzień.

To kiedy zaczynasz?