
W wyniku błędu urzędników, kilkadziesiąt tysięcy kobiet urodzonych w 1953 roku otrzymuje zaniżone świadczenia. Teraz błąd chcą naprawić senatorowie opozycji, którzy składają w tej sprawie projekt ustawy.
TK potwierdza – przepis niezgodny z Konstytucją
Kobiety urodzone w 1953 roku, które postanowiły przejść na wcześniejszą emeryturę, liczyły na to, że ZUS podwyższy im wysokość świadczeń ze względu na odprowadzane przez nie dodatkowe składki. Stało się zupełnie odwrotnie. W wyniku wprowadzonego w 2013 roku przepisu, ubezpieczonym pobierającym wcześniejszą emeryturę, ZUS obniżał wypłaty o pobrane już wcześniejsze świadczenia.
Zapis ten zakwestionował Trybunał Konstytucyjny, a ponad 112 tysięcy emerytek mogło domagać się podwyżek świadczeń! Projekt ustawy dostosowującej prawo do wyroku TK, trafił do Sejmu już w lipcu, jednak we wrześniu na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego zdjęto ten punkt z porządku obrad, a ustawa trafiła do kosza.
Teraz z pomocą emerytowanym Polkom przychodzą senatorowie opozycji. Senator Marek Borowski już w październiku zapowiadał, że będzie walczył o ponowne przegłosowanie ustawy:
Pierwszym projektem, jaki złożę w Senacie, będzie właśnie ta ustawa. Kobietom należą się te pieniądze.
Senator słowa dotrzymał i dziś złożony został pierwszy pierwszy senacki projekt ustawy w tej sprawie. Podpisy pod projektem zebrali senatorowie KO i PSL.
Pierwsza inicjatywa ustawodawcza #Senat.u @KochanMagdalena @MarekBorowski zainicjowali naprawę błędów legislacyjnych. Kobiety z rocznika 1953 mają szansę na sprawiedliwość ws. ich emerytur – czekają na to od 5 lat, a od roku PIS nie realizuje wyroku TK w tej sprawie pic.twitter.com/4BLporZaXt
— Joanna Augustynowska (@Augustynowska) November 13, 2019
Niezbędnie potrzebny projekt
Jak przekonuje senatorka Magdalena Kochan, przedstawiony projekt ustawy jest “niezbędnie potrzebny”. Pani senator akcentowała, że w Sejmie ubiegłej kadencji walczyła o usunięcie błędnego przepisu, w wyniku petycji zainteresowanych kobiet. Jak przekonuje:
Strona rządowa była w tej sprawie absolutnie nieugięta. Wracamy do porządku konstytucyjnego, do obietnic PiS sprzed kampanii czy z kampanii i mówimy “naprawmy to”.
Źródło: TVN24 BiS, Interia