GospodarkaPaństwoPolitykaPrawoŚwiat

Rząd Niderlandów podał się do dymisji po aferze z wyłudzeniami zasiłków

Rząd Niderlandów podał się do dymisji

Rząd Niderlandów [Holandia – przyp. red] podał się do dymisji po aferze dotyczącej zasiłków socjalnych na dzieci. Światło dzienne ujrzał raport dotyczący nieprawidłowości w pobieraniu zasiłków. Z ujawnionego dokumentu wynika, że holenderski urząd skarbowy niesłusznie oskarżył o wyłudzenia tysiące rodzin, które pobierały zasiłki socjalne na dzieci. Niesłuszne oskarżenia doprowadził wiele rodzin na skraj bankructwa.

Premier Mark Rutte był przeciwny dymisji i podkreślał potrzebę stabilizacji kraju w czasie pandemii. Jednak cztery partie koalicyjne obawiały się wyników zaplanowanego na wtorek głosowania nad wotum nieufności dla rządu. Ostatecznie premier złożył dymisję swojego rządu na ręce króla.

Mark Rutte pełnił funkcję premiera od 2010 roku. W skład ustępującego obozu rządzącego wchodzą cztery ugrupowania: Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA), Demokraci 66 (D66) oraz Unia Chrześcijańska (CU). Już 17 marca w Holandii odbędą się kolejne wybory parlamentarne. Partia VVD, której liderem jest premier Mark Rutte ma dużą przewagę w sondażach.

Kinga Duda już nie pracuje dla swojego ojca

Afera z zasiłkami

Kryzys polityczny w Niderlandach to skutek opublikowanego w grudniu raportu parlamentarzystów dotyczącego bezprawnego ścigania tysięcy rodzin za rzekomo niewłaściwie pobrane zasiłki dla dzieci. Dokument zatytułowany “Bezprecedensowa Niesprawiedliwość”, wykazał, że od 2012 roku około 20 tysięcy rodzin zostało niesłusznie oskarżonych o oszustwa socjalne i zmuszonych do zwrotu dziesiątek tysięcy euro za rzekomo nadpłacone zasiłku. Wiele z nich doprowadziło to na skraj bankructwa.

W raporcie wykazano, że w większości przypadków urzędnicy uznawali nawet brak jednego podpisu czy błąd w formularzu za próbę oszustwa i wyłudzenia zasiłku na dziecko. Tysiące rodzin poddano natychmiastowej egzekucji komorniczej i nakazano im zwrot środków. W wielu przypadkach doprowadziło to do utraty nieruchomości, rozpadu rodzin czy poważnych kryzysów osobistych.

Autorzy raportu wskazują, że winę za skandal ponoszą zarówno urzędnicy socjalni, jak i rząd Niderlandów oraz przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości. W ubiegłym roku rząd Niderlandów przeznaczył ponad 500 milionów euro na odszkodowania dla rodzin dotkniętych bezprawnymi egzekucjami. Oznacza to, że średnio każda z nich otrzyma 30 tysięcy euro.

Źródło: Gazeta.pl

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close