Pawłowicz też złamała obostrzenia? “Nie ma żadnej sprawy”
Pawłowicz łamała obostrzenia?
W sobotę po godz. 18 w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju doszło doszło do pożaru. Jak podaje “Echo Dnia”, ogień pojawił się w jednym z pomieszczeń. Ewakuowano około stu gości i 15 osób z obsługi hotelowej. Wśród gości była… sędzia Trybunału Konstytucyjnego i była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Po Krystynę Pawłowicz szybko podjechało bmw Służby Ochrony Państwa i pani sędzia szybko wyjechała z naszego uzdrowiska.
– pisze “Echo Dnia”.
Przypomnijmy, że zgodnie z rządowymi obostrzeniami, hotele są zamknięte, a rozluźnienie restrykcji ma nastąpić dopiero 12 lutego. Hotel Malinowy Zdrój ogłosił jednak 21 stycznia, że jest otwarty. Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, placówka chwali się pakietami “medical spa” oraz zabiegami rehabilitacyjnymi.
Emilewicz (tak jakby) przeprasza za wyjazd z synami na narty: Dzisiaj bym z nimi nie wyjechała
Pawłowicz nie widzi problemu
Krystyna Pawłowicz została zapytana przez Polsat News o całe zajście. W rozmowie telefonicznej stwierdziła, że “nie ma żadnej sprawy” i rozłączyła się. Później zarzut złamania obostrzeń skomentowała na Twitterze i w rozmowie z PAP i przekonuje, że to co piszą portale jest “kłamstwem lewackich mediów”.
WSZYSTKO co piszą media,z wyjątkiem notatki PAP jest KŁAMSTWEM.
Odsyłam do info PAP.I proszę porównać skalę KŁAMSTW lewackich mediów.— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) February 7, 2021
Pawłowicz w rozmowie z PAP przyznała, że przebywa w hotelu w celach leczniczych. Twierdzi także, że nie doszło do pożaru, ale zadymienia z powodu awarii technicznej, a informacje o pożarze są kłamstwem.
Prewencyjnie wezwano straż pożarną, która przyjechała i poza stwierdzeniem zadymienia nie stwierdziła żadnego pożaru. Nie było żadnego zagrożenia i osobiście nie widziałam, by ktoś był ewakuowany. W trakcie tego zdarzenia osobiście przebywałam cały czas w swoim pokoju.
– dodała.
Słowa Pawłowicz nie pokrywają się z wersją straży pożarnej. Oficer prasowy komendy PSP w Busku-Zdroju Piotr Dziedzic w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” mówił jednak o pożarze i podkreślał, że “spłonęło wyposażenie pomieszczenia”, w którym doszło do zwarcia elektrycznej tablicy rozdzielczej. Mówił także o tym, że przez zadymienie trzeba było ewakuować gości hotelowych.
Podczas akcji okazało się, że pożar rozpoczął się prawdopodobnie od zwarcia w elektrycznej tablicy rozdzielczej. Spłonęło wyposażenie tego pomieszczenia, ale ogień nie wydostał się poza nie.
– mówił.
Sędzia TK podkreśliła, że hotel Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju – według jej informacji – jest legalnie otwarty.
Gastronomia chce pozwać Skarb Państwa za lockdown!
“Rasa panów”
Po tej informacji w sieci zawrzało. Internauci zarzucają Pawłowicz bezczelność i stawianie się ponad obywatelami. Przypominają w tym kontekście również sprawę Jadwigi Emilewicz, która jakiś czas temu wybrała się na zamknięty stok ze swoimi synami. Przekonywała, że dzieci miały licencję, ale okazało się to kłamstwem. Była wicepremier nie poniosła za swoje zachowanie żadnych konsekwencji, a jej partyjni koledzy atakowali… opozycję.
W normalnym kraju pani Pawłowicz natychmiast podałaby się do dymisji razem z kimś z SOP, kto wysłał po nią rządowe auto.
W Polsce możemy mieć tylko nadzieję, że pani Pawłowicz zdążyła się zrelaksować w spa, bo wszyscy byśmy trochę odetchnęli.
— Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺🇺🇸 (@bweglarczyk) February 7, 2021
Gdyby nie pożar pobyt K. Pawłowicz w spa pozostałby tajemnicą. Ograniczenia są dla ludu, władza robi, co chce. Zupełnie jak w PRL-u.
— Dorota Pytel 🇵🇱🇪🇺🌈 (@dorota_pytel) February 7, 2021
Krystyna Pawłowicz, pełniąca funkcję sędzi w pseudo-Trybunale PiS, wypoczywała w luksusowym hotelu, donoszą media. Mimo pandemii, obostrzeń itd. Kasta panów. Bezczelnych panów.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) February 7, 2021
Ta władza nie ma już nawet wstydu. Już dawno przebili w tym PRL – czasy podwójnych standardów dla ludzi aparatu władzy. Gangsterzy, którzy chcą wykończyć polską przedsiębiorczość, polska klasę średnią i uczynić z Polski kolonię.#OtwieraMY #OtwieramyGospodarke #DlaWszystkich pic.twitter.com/0T0znoRr6F
— Jakub Kulesza (@Kulesza_pl) February 7, 2021
,,Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych."
Rząd co chwilę rzuca wobec innych osób frazesy "elita" i "kasta", podczas gdy sam przebił wszystkie poziom pogardy wobec Polaków.https://t.co/bsAiIwC5fR#Pawłowicz #Emilewicz #OtwieraMY #Lockdown pic.twitter.com/9KK4oHIxik
— Niskie Składki (@NiskieSkladki) February 7, 2021