Ochrona środowiska

Wkurzył się i zaczął sprzątać lasy. Chce wynieść 1000 worków śmieci

Mikołaj Basiński postanowił posprzątać las relacjonując wszystko na kanale Szukam w lesie

Polskie lasy, choć piękne są bardzo mocno zanieczyszczone. Tony śmieci leżą w polskich kompleksach leśny i wpływają negatywnie na miejscowy ekosystem. Z problemem tym postanowił zawalczyć Mikołaj Basiński, założyciel kanału Szukam w lesie.

Mikołaj, jak sam twierdzi lubi spędzać czas w lesie, jednak ze względu na ich zanieczyszczenie, czasami nie jest to przyjemny okres. Z tej przyczyny postanowił rozpocząć walkę z brudnymi lasami i zaczął… zbierać śmieci.

Często przebywam w lesie sam, podczas wędrówek, uprawiania hobby, jakim jest geocaching. Do lasu wyjeżdżamy również rodzinnie. Na leśnych duktach spotykam coraz więcej śmieci, są ich tony… naprawdę. Osobiście mnie to dotyka i po prostu wkurza. Postanowiłem wziąć się do roboty i pomóc. Nie tylko czynnie wynosząc śmieci, ale i zachęcając innych do tego by to robili – komentuje Mikołaj Basiński z kanału Szukam w lesie.

Cel? 1000 worków śmieci

Nasz bohater postawił sobie za cel, wyniesie z polskich lasów 1000 worków śmieci. Swoją akcję rozpoczął 14 kwietnia 2021 roku. Od tamtej pory wyniósł z polskich lasów już 29 worków (stan na połowę czerwca 2021). Mikołaj Basiński prócz tego, że zbiera śmieci, to także je waży. Dotychczas wyniósł z polskich kompleksów leśnych 126,25 kg śmieci. Wśród znalezisk były bardzo ciekawe okazy.

Z ciekawszych znalezisk: policyjna furażerka, francuska tablica rejestracyjna, monitor LG, zderzak samochodowy, torebki, plecaki, buty, ciuchy, opony (w tym momencie 6), cały zestaw grillowy, wraz z samym grillem – wymienia nasz rozmówca.

Pomysłodawca akcji nie założył sobie czasu, kiedy chce skończyć swoją akcję, ale już zaznaczył, że na 1000 workach nie poprzestanie. Basiński zamierza kontynuować swoją akcję tak długo jak to będzie możliwe. Jak sam jednak stwierdził, szacuje, że 1000 worków przełoży się na 3 tony śmieci. Tyle nasz bohater zamierza wynieść z lasów.

Czystość polskich lasów jest na tragicznym poziomie

Jak zauważa założyciel kanału Szukam w lesie, czystość polskich lasów jest na tragicznym poziomie. Lasy Państwowe średnio każdego roku wydają na sprzątanie lasów 20 mln złotych i zdaniem naszego rozmówcy to zdecydowanie za mało. Zwraca także uwagę, że najwięcej śmieci jest przy uczęszczanych szlakach.

Najwięcej odpadów jest przy uczęszczanych trasach, szlakach i parkingach leśnych, ale im dalej w głąb tym tylko trochę lepiej. Najwięcej znajduję aluminiowych puszek po alkoholu i szklanych oraz plastikowych butelek. Jest również dużo papierków po batonikach, cukierkach, paczek po chipsach. Plagą są też odpady budowlane – cegły, gruz, papa, listwy, folie, płytki, fragmenty wykładzin, linoleum… Najgorsze odpady to te zakopane lub te, które z biegiem lat przykryła ściółka i teraz są trudne do usunięcia, wgryzione w ziemię, poplątane z delikatnymi korzeniami i siecią grzybów – komentuje Mikołaj Basiński.

Kluczem jest świadomość ekologiczna

Mikołaj Basiński jak sam zaznacza, uwielbia spędzać czas na łonie natury. Niestety skala zaśmiecenia lasów skutecznie mu to utrudnia. Z tej przyczyny chciałby budować w społeczeństwie świadomość ekologiczną.

Myślę, że bardzo ważna jest edukacja w tym zakresie. Działania i inicjatywy oddolne są tak samo istotne jak zmiany w prawie i systemowe poprawki. A najlepsze jest to, że każdy może to robić! I nie wymaga to od nas wiele! Wystarczy na każdy spacer po lesie wziąć woreczek i rękawiczki, wystarczy zabrać kilka śmieci – twierdzi rozmówca.

Łódź posadzi 20 TYSIĘCY drzew przy dwupasmówkach

Nasz rozmówca zaznacza także, że każdy z nas powinien, nie zwracając uwagi na swoją dumę, przyłączyć się do akcji zbierania śmieci:

Żadna instytucja pomocowa nie miałaby sensu, jeżeli wszyscy czekaliby z założonymi rękami, aż “państwo”, “rząd”, czy po prostu “ktoś” coś z tym zrobi. Zmiany w zaawansowanym systemie zaczynają się od najmniejszych trybików – dodaje Mikołaj Basiński.

Kanał na You Tube “Szukam w lesie” jako narzędzie edukacji

Mając na uwadze swoje przekonania Mikołaj Basiński założył na platformie You Tube kanał Szukam w lesie. To właśnie na nim relacjonuje swoje leśne wizyty i zdaje raporty z ilości zebranych śmieci. Inicjatywa jest niewątpliwie bardzo słuszna i z pewnością autorowi należy się pochwała za swoje działania. Sam zaznaczył także, że zależy mu na tym, by inni przyłączyli się do akcji. Z tej przyczyny również i my zachęcamy do działania, a sami bierzemy worek i idziemy sprzątać las!

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close