PolskaTransportZdrowie i medycyna

Kolejne kraje po UK wprowadzają kwarantannę dla przyjeżdżających z Polski!

Wielka Brytania przywraca 14-dniową kwarantannę dla osób przyjeżdżających z Polski, a także z Turcji i karaibskich wysp Bonaire, St. Eustatius i Saba – poinformował w czwartek minister transportu Grant Shapps. Obowiązek ten wejdzie w życie w sobotę. Obostrzenia wprowadzają także Grecja i Finlandia.

Ministerstwo spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zmieniło rekomendacje dla podróżnych w przypadku Polski i Turcji i obecnie zaleca, by unikać podróży do tych dwóch państw, o ile nie jest to niezbędne. W przypadku Bonaire, St. Eustatius i Saby MSZ odradzało podróże już wcześniej.

Dane z Polski pokazują 66-procentowy wzrost liczby zakażeń tygodniowo na 100 tys. osób, z 14,7  w dniu 23 września do 24,4 w dniu 30 września. Zarazem odsetek pozytywnych wyników testów w Polsce wzrósł prawie dwukrotnie w ciągu tygodnia, z 3,9 proc. do 5,8 proc.– wyjaśniło ministerstwo transportu.

Brytyjski rząd wcześniej wskazywał, że jeśli w jakimś kraju przekroczony zostanie poziom 20 zakażeń na 100 tys. mieszkańców, niemal automatycznie łączyć się to będzie z powrotem kwarantanny dla przyjeżdżających stamtąd osób. Zastrzegano zarazem, że nie jest to jedyne kryterium.

Osoby przyjeżdzające z Polski były zwolnione z kwarantanny od 10 lipca, kiedy obowiązywać zaczęła pierwsza lista krajów uznanych za bezpieczne. Stopniowo, w miarę nawrotu epidemii, brytyjski rząd skreślał z niej kolejne kraje, w tym już wcześniej większość państw członkowskich Unii Europejskiej, choć kilka krajów, głównie pozaeuropejskich, do listy dopisano.

W zeszłym tygodniu brytyjskie media podawały, że w związku z kurczącą się liczbą państw, po przyjeździe z których nie obowiązuje kwarantanna, rośnie zainteresowanie wyjazdami do Polski, Turcji i Włoch. Zarazem jednak wskazywały, że Polska może być następnym krajem skreślonym z listy bezpiecznych.

W Anglii, Walii i Irlandii Północnej kara za nieprzestrzeganie obowiązku kwarantanny wynosi 1000 funtów, w Szkocji – 480. W Anglii kary jednak w przypadku wielokrotnego przyłapania na tym może ona zostać zwiększona do 10 000 funtów.

Źródło: bankier.pl

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close