Media

Czabański: „Media publiczne są dla wszystkich obywateli”. Pracownicy radiowej Trójki: „Wszystko jest cenzurowane”

Krzysztof Czabański to przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Podczas rozmowy z Polskim Radiem przekonywał, że media publiczne są dla wszystkich obywateli.

Media publiczne – sytuacja w radiowej Trójce

Krzysztof Czabański pojawił się w programie „24 Pytania – Rozmowa Poranka”. W pewnym momencie dziennikarka Dorota Kania poruszyła kwestię roli mediów publicznych, a także sytuacji w radiowej Trójce.

— Moim zdaniem zmiany w radiowej Trójce idą w dobrym kierunku — ocenił szef Rady Mediów Narodowych.

Trójka zaczyna się odradzać. Stacja stawała się coraz mniej istotna i atrakcyjna dla słuchaczy, spadała słuchalność – mówił Czabański.

Zmienia się warstwa muzyczna w Trójce, co podoba się młodym ludziom. Muzyka w radiu odgrywa często decydującą rolę. To bardzo ważna zmiana — tłumaczył.

Do Trójki przyszli fachowcy, którzy chcą tam muzyki ambitnej i wartościowej. Myślę, że na naszych oczach Trójka się odradza — podsumował.

Media publiczne — czy naprawdę jest tak dobrze?

Czabański poruszył również kwestię samych mediów publicznych. W jego opinii są one potrzebne, ponieważ reprezentują polską rację stanu.

— Są dla wszystkich, którzy myślą o polskiej racji stanu i jest dla nich ważne dobro publiczne. Chronią nas przed rządami pieniądza w dziennikarstwie — powiedział Czabański o mediach publicznych.

Ze słowami szefa RMN mogą nie zgodzić się… sami pracownicy radiowej Trójki. W zeszły piątek wystosowali oni do premiera list otwarty, w którym skarżą się na warunki panujące w radiu.

Oto fragment listu:

Szanowny Panie Premierze. Zwracamy się do Pana, do Ministra Kultury, jako że jednocześnie sprawuje Pan nadzór właścicielski nad spółką Polskie Radio S.A. Prosimy o zatrzymanie działań, które doszczętnie niszczą dorobek i blisko 60 letnią historię i zaufanie słuchaczy Programu III Polskiego Radia.

Zarząd Polskiego Radia, wiedziony chęcią cenzurowania wszystkiego co jest prezentowane na antenie, włącznie z piosenkami, obrzucając pracowników i współpracowników nieprawdziwymi oskarżeniami, doprowadził do katastrofy programu.

Wszelkie formalności, które powinny być załatwiane w strukturach spółki rutynowo, grzęzły i trwały ponad miarę. Zarząd, mimo kilku wniosków, nie chciał zdjąć ze stanowiska wicedyrektora Mirosława Rogalskiego, który stracił zaufanie zespołu. Formalnie więc Polskie Radio utrzymywało dyrektora, który nic nie robił. Nie chciano także powołać na stanowisko wicedyrektora Piotra Majewskiego, który mimo to włączył się bardzo wydatnie i twórczo w budowanie struktury programu. Zarząd nie chciał wreszcie zatwierdzić wybranych przez zespoły redakcyjne kierowników, którzy mimo to podjęli obowiązki, bo konieczne było zorganizowanie pracy redakcji, jak też wykonywanie wszelkich czynności związanych ze sprawami personalnymi i płacowymi wynikającymi ze struktury spółki.

Jak widać, opinia pracowników dotycząca działania radiowej Trójki jest zgoła inna od opinii Krzysztofa Czabańskiego.

Źródło: Wirtualne Media, Polskie Radio

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close