McDonald’s planuje powrót na Ukrainę. “Mała namiastka normalności”
Restauracje McDonald’s są zamknięte od marca
McDonald’s ogłosił plany ponownego otwarcia placówek na Ukrainie, które zostały zamknięte po inwazji Rosji w marcu. Gigant fast food przekazał, że ma nadzieję, iż ten ruch pomoże przywrócić “małą, ale ważną namiastkę normalności”. Przekazano, że lokale zostaną ponowne otwarcie w ciągu najbliższych kilku miesięcy w Kijowie i zachodniej Ukrainie na obszarach uznanych za bezpieczne.
Rozmawialiśmy szeroko z naszymi pracownikami, którzy wyrazili silną chęć powrotu do pracy i zobaczenia, jak nasze restauracje na Ukrainie są ponownie otwierane, w miejscach, gdzie jest to możliwe i bezpieczne. W ostatnich miesiącach umocniło się przekonanie, że będzie to wspierać małą, ale ważną namiastkę normalności. A ukraińscy urzędnicy doradzili, że firmy wznawiające działalność będą wspierać lokalną gospodarkę i naród ukraiński.
– powiedział starszy wiceprezes Paul Pomroy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej firmy.
McDonald’s miał przed wojną ponad 100 restauracji na Ukrainie. Firma od kilku miesięcy kontynuuje wypłacanie wynagrodzeń dla ponad 10 tys. pracowników, pomimo zamknięcia restauracji już w marcu.
Czytaj też: McDonald’s na stałe opuszcza Rosję. Po 32 latach. I bardzo dobrze
Nie tylko McDonald’s chce wrócić na Ukrainę
Analitycy spodziewają się, że wojna spowoduje w tym roku co najmniej 35% spadek gospodarczy na Ukrainie, zakłócając eksport, dewastując kluczową infrastrukturę i zmuszając do zamknięcia tysięcy przedsiębiorstw. W czerwcu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przemawiał na spotkaniu zachodnich liderów biznesu, zorganizowanym przez Uniwersytet Yale, i namawiał firmy do inwestowania w kraju.
McDonald’s przekazał, że współpracuje z dostawcami i wykonawcami, aby zapewnić gotowość restauracji do ponownego otwarcia. KFC, Nike i Zara należą do innych zachodnich marek, których sklepy mają być otwarte w kraju. McDonald’s zawiesił również działalność w Rosji w marcu, a w maju sprzedał większość swoich rosyjskich restauracji lokalnemu licencjobiorcy.
Nowy właściciel postanowił dalej prowadzić sieć, ale pod zmienioną nazwą. Nowa nazwa: “Vkusno i Tochka” oznacza “Smaczne i kropka”. W mediach społecznościowych udostępniane są zdjęcia burgerów ze spleśniałych bułek i zepsutych sosów. Bułki serwowane w rosyjskiej podróbie McDonald’s wywołują co najmniej natychmiastowe obrzydzenie. Odwiedzający “Vkusno i Tochka” skarżą się też, że porcje stały się znacznie mniejsze, a niektóre gorsze niż za czasów zachodniego giganta fast food.
Czytaj też: W Rosji nie będzie chleba? Przez zachodnie sankcje piekarnie mogą stanąć
Źródło: BBC
