Niemcy próbują obejść sankcje na Nord Stream 2. “Rosja da pieniądze”
Wychodzi na to, że Niemcy znaleźli rozwiązanie, jak ominąć sankcje nałożone na projekt budowy gazociągu Nord Stream 2. Pomogą w tym Rosjanie.
Jak donosi portal energetyka24.com, niemieckie władze mają pomysł, w jaki sposób ochronić budowę gazociągu Nord Steam 2. Przypomnijmy, że przedsięwzięcie jest krytykowane przede wszystkim przez Stany Zjednoczone, w tym zarówno odchodzącego prezydenta Donalda Trumpa, jak i zwycięzcę niedawnych wyborów – Joe Bidena. Również kongresmeni obu amerykańskich partii dosyć zgodnie sprzeciwiają się temu kontrowersyjnemu projektowi.
Fundacja klimatyczna i rosyjskie pieniądze
Rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego, jednego z krajów związkowych Republiki Federalnej Niemiec, planuje utworzenie “fundacji klimatycznej“, która uchroni interesy Nord Stream 2 przed amerykańskimi sankcjami. Lokalne władze podkreślają, że gaz jest tylko paliwem przejściowym, a ukończenie inwestycji umożliwi docelowo transformację niemieckiej gospodarki energetycznej.
Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig wypowiedziała się w tej sprawie jednoznacznie:
Wierzymy, że gazociąg Nord Stream 2 jest niezbędny dla sukcesu tej transformacji.
Poczynania niemieckiego rządu skomentował m.in. publicysta Jakub Wiech z serwisu energetyka24:
Niebywały skandal. I spektakl hipokryzji Niemiec.
Rząd jednego z krajów związkowych RFN ma założyć specjalną „fundację klimatyczną”, która… ochroni Nord Stream 2 przed sankcjami.
Pieniądze na to mają pochodzić w większości… od Rosjan.https://t.co/eitfiOKD0L
— Jakub Wiech (@jakubwiech) January 6, 2021
Fundacja może liczyć na wsparcie w wysokości 20 milionów euro ze strony Nord Stream 2 AG, czyli spółki celowej rosyjskiego Gazpromu.
Źródło: energetyka24.com, dorzeczy.pl
Jeden komentarz