Metaverse Marka Zuckerberga wyjaśnione w genialnym wideo z Islandii

Założyciel Facebooka i jego “Metaverse” posłużył jako wzór islandzkiej reklamy turystycznej. Wideo przekonuje, aby ominąć wirtualny świat i odwiedzić kraj “bez głupio wyglądających okularów i słuchawek”. Film na tyle spodobał się społeczności, że skomentował go sam Mark Zuckerberg.

Mark Zuckerberg przedstawił ostatnio nową strategię firmy, a także nową nazwę, którym będzie posługiwała się spółka. META ma odnosić się zarówno do obecnych mediów firny, jak i Metaverse, które ma powstać w najbliższej dekadzie. W tym celu Facebook zatrudni ponad 10 tysięcy osób z całej Europy, dzięki czemu ten cel zostanie osiągnięty.

Do planów biznesmena szybko odezwali się eksperci, którzy obawiają się, że plany Zuckerberga są jedynie zasłoną dymną na ostatnie skandale związane z prywatnością użytkowników. Niemniej jednak przedstawienie wizji nowego Facebooka wywołało poruszenie w branży reklamowej. Przykładem na to jest reklama, która pojawiła się na kanale Inspired by Iceland.

Prowadzący, wzorcując się na Zuckerbergu przekonuje, że w świecie Islandverse wszystko jest prawdziwe. Na przykład jest też… woda, która jest mokra. Są także konie, które można dotknąć, a także mech… nie, jego nie można dotknąć, bo jest dość wrażliwy. Wszystko to można zrobić bez słuchawek, czy okularów, które kosztują sporo hajsu (od 2 tysięcy złotych w górę). Co ważniejsze, można się spotkać z realnymi ludźmi i zobaczyć na żywo widoki zapierające dech w piersiach.

W parodii dobrze uwzględniono styl wypowiedzi, mimikę, a także ruchy samego Zuckerberga.

Zobacz również: Facebook zakaże sprzedaży lasów deszczowych na Marketplace!

Film skomentował także sam Mark Zuckerberg, który stwierdził, że, film jest świetny i bardzo się cieszy, że był inspiracją dla samych twórców reklamy.

Trzeba przyznać, że islandzka kampania reklamowa okazała się strzałem w dziesiątkę. Wszystko dlatego, że wciąż dla wielu osób idea Metaverse jest zbyt odległa, a obecny sprzęt zbyt niewygodny, aby mógł być używany na co dzień. Niemniej jednak wszystko może się zmienić w ciągu najbliższej dekady. Wcale byśmy się też nie zdziwili, że już niedługo Zuckerberg uraczy nas rozwiązaniem tego problemu.